Bezzałogowy Skyranger 30. Niemiecki zabójca amunicji krążącej

Wersjami załogowymi zainteresowane są Dania, Węgry oraz Indonezja. Czy ta na podwoziu bezzałogowym również znajdzie użytkowników?
Wersjami załogowymi zainteresowane są Dania, Węgry oraz Indonezja. Czy ta na podwoziu bezzałogowym również znajdzie użytkowników?
Źródło zdjęć: © Rheinmetall

16.10.2023 15:49, aktual.: 22.10.2023 15:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas waszyngtońskiej wystawy AUSA 2023 przedsiębiorstwa Textron Defence Systems i Rheinmetall AG zaprezentowały ciekawe rozwiązanie z zakresu mobilnej obrony przeciwlotniczej, w szczególności przeciwko bezzałogowym statkom powietrznym, w tym amunicji krążącej. Mowa o samobieżnym bezzałogowym zestawie przeciwlotnicznym Skyranger 30, który powstał z połączenia wieży Skyranger 30 z bezzałogowym pojazdem lądowym Ripsaw M5.

Jest to odpowiedź nie tylko na potrzeby ukraińskiego pola walki i ewentualnego wzmocnienia tamtejszej obrony przeciwlotniczej jako uzupełnienie zestawów Patriot, ale w szczególności jako sprzęt dla poszukujących takich rozwiązań Bundeswehry i amerykańskich wojsk lądowych.

Wieża Skyranger 30 nie należy do nowości, gdyż zaprezentowano ją już w marcu 2021 roku. Wcześniej – uzbrojoną w działko rewolwerowe Oerlikon kalibru 30 milimetrów – sparowano z podwoziem załogowego kołowego transportera opancerzonego GTK Boxer. Zapewnia szybkostrzelność około 1250 strzałów na minutę. Armatę można podnieść maksymalnie do 85 stopni i obniżyć do -10 stopni, co ma zapewniać skuteczne zwalczanie różnych typów bezzałogowców.

Rozwiązania obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej od koncernu Rheinmetall

Według Stephena Hedgera, dyrektora generalnego Rheinmetall armata może używać amunicji programowalnej, co zwiększa prawdopodobieństwo trafienia nawet najmniejszych – mikro i nano – dronów. Amunicja typu AHEAD charakteryzuje się tym, że atakuje cel za pomocą chmury lotek z wolframu uwalnianych z pocisku w zaprogramowanym punkcie toru balistycznego. Programowalność pozwala na tworzenie chmur o różnych rozmiarach i gęstości. Co więcej, w przypadku Skyrangera istnieje możliwość zastosowania armaty kalibru 35 milimetrów, ale jest to cięższa opcja i jest wielce wątpliwe czy nadawałaby się do integracji z Ripsawem M5.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Wykorzystanie najlepszych w swojej klasie armat oznacza, że Skyranger może stawić czoła rojom dronów. Wraz z M5 firmy Textron, Skyrangera można rozmieścić jako mobilną ochronę wojsk lądowych lub wykorzystać do stacjonarnej ochrony kluczowych zasobów – oznajmił Hager. – Do niedawna ludzie nie myśleli o bezzałogowcach w roli obrony przeciwlotniczej, a teraz mamy do czynienia z sytuacją, w której robot będzie zabijał robota.

Wieża Rheinmetall Skyranger 30 na podwoziu transportera Boxer

Oprócz neutralizacji bsl armata pozwala na zwalczanie pocisków manewrujących i nisko latających samolotów bojowych lub śmigłowców. Wieżę można wzbogacić o wyrzutnię pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Stinger (preferowany przez Bundeswehrę), Mistral czy SkyKnight. Na wieży zabudowano radar działający w paśmie S i zapewniający dookólne pokrycie obszaru wokół pojazdu (wieża również może obracać się 360 stopni). Natomiast pasywny system wykrywania i śledzenia w podczerwieni (FIRST) zwiększa zdolności wykrywania i śledzenia zagrożeń. Całą architekturę spięto zintegrowanym systemem dowodzenia i kontroli Skymaster.

Teraz kilka słów o nośniku. Ripsaw M5 jest dziełem przedsiębiorstwa Team Ripsaw – grupującego spółki Textron, Howe & Howe i FLIR Systems. Uczestniczy ono w amerykańskim programie Robotic Combat Vehicle, czyli budowy floty robotycznych pojazdów bojowych w trzech kategoriach wagowych. Ripsaw M5 należy do średniej RCV-M (Medium). Będzie to wóz o masie od 10 do 20 ton poruszający się z prędkością 40 kilometrów na godzinę. Może być uzbrojony między innymi w armatę napędową XM813 kalibru 30 milimetrów i sprzężony z nią karabin maszynowy M240 kalibru 7,62 milimetra.

Dodatkowe uzbrojenie zależeć będzie od rodzaju misji. RCV-M można uzbroić w moździerz kalibru 81 milimetrów czy wyrzutnię amunicji krążącej lub przeciwpancernych pocisków kierowanych. Dzięki temu RCV-M ma być naziemnym lojalnym skrzydłowym bezzałogowych wozów bojowych i czołgów. Jego przeznaczeniem będzie walka z celami lekko i średnio opancerzonymi. Zakres zastosowań wydaje się jednak bardzo bogaty, o czym świadczy prezentowana właśnie podczas AUSA 2023 wersja przeciwlotnicza. Wyposażono ją w oprogramowanie PATH A-Kit, software umożliwiający autonomiczne poruszanie się pojazdów lądowych, które wykorzystano wcześniej w bezzałogowcu Rheinmetall Mission Master. RCV-M łączył będzie w sobie wszystkie zalety pojazdu bezzałogowego, w tym obniżone sygnatury termiczne i akustyczne, dzięki zastosowanemu napędowi hybrydowemu.

Potencjalni odbiorcy?

Dla kogo będzie oferowany ten zestaw przeciwlotniczy? W pierwszej kolejności systemy krótkiego zasięgu mające zapewnić ochronę przeciwlotniczą pododdziałom pancernym i zmechanizowanym w marszu trafić mogą do uzbrojenia Heer. Niemieckie wojska lądowe w ramach programu odbudowy obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych – Luftverteidigungssystem Nah- und Nächstbereichsschutz (NNbS, system przeciwlotniczy bliskiego i krótkiego zasięgu) zamierzają pozyskać nowe zestawy, które radziłyby sobie ze współczesnymi zagrożeniami.

Zastąpiłyby w służbie samobieżne zestawy przeciwlotnicze Gepard uzbrojone w dwie armaty Oerlikon KDA kalibru 35 milimetrów. Mimo że zbierają pozytywne notowania podczas walki z bezzałogowymi statkami powietrznymi, są sprzętem przestarzałym, wiekiem sięgającym lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Skyranger 30 na podwoziu Boxera jest faworytem w postępowaniu w niemieckich siłach zbrojnych. W perspektywie Ripsaw M5 mógłby zastąpić platformę załogową.

  • Skyranger 30 na podwoziu GTK BOxer podczas ILA w Berlinie w 2022 rok.
  • Wersjami załogowymi zainteresowane są Dania, Węgry oraz Indonezja. Czy ta na podwoziu bezzałogowym również znajdzie użytkowników?
  • Ripsaw M5 podczas testów armaty napędowej XM813 kalibru 30 milimetrów i współosiowego karabinu maszynowego M240 kalibru 7,62 milimetra.
[1/3] Skyranger 30 na podwoziu GTK BOxer podczas ILA w Berlinie w 2022 rok.Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Boevaya Maszina

Druga w kolejce jest US Army, które od dłuższego czasu się odbudować zdolności obrony bliskiego zasięgu. Do tej pory bazowano na zestawach przeciwlotniczych IM-SHORAD, dla których bazą stały się wzmocnione podwozia w kształcie litery V (Stryker A1). System wieżowy Reconfigurable Integrated-weapons Platform uzbrojono między innymi w działko M230LF kalibru 30 milimetrów i karabin maszynowy M240 kalibru 7,62 milimetra. O sile uzbrojenia przeciwlotniczego stanowi wyrzutnia czterech pocisków przeciwlotniczych FIM-92J Stinger z zapalnikami zbliżeniowymi. Ich zadaniem jest rażenie bsp klasy mini. Uzupełnieniem jest wyrzutnia dwóch kierowanych radarowo pocisków rakietowych AGM-114L Longbow Hellfire, która w dalszej perspektywie zostanie zastąpiona wyrzutnią z efektorami AGM-179 JAGM, zdolnych do niszczenia śmigłowców i UAV-ów.

Do 2025 roku w uzbrojeniu US Army mają się znaleźć 144 zestawy przeciwlotniczych Strykerów. Amerykanie jednak mogliby skorzystać z zalety szybko rozwijającego się programu RCV i część planowanej floty pojazdów przeznaczyć na stworzenie samobieżnych bezzałogowych zestawów przeciwlotniczych towarzyszących pojazdom załogowym na polu bitwy. W szczególności bezzałogowe Skyrangery mogłyby dołączyć do pancernych brygadowych zespołów bojowych (ABCT).

Autor: Andrzej Pawłowski

Komentarze (2)