Rozpaczliwie potrzebują tej pomocy. Poważny problem w Ukrainie

Systemy artyleryjskie i amunicja do nich to najbardziej potrzebne obecnie wsparcie dla Ukrainy – twierdzi Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, cytowany przez agencję Unian.

Ukraińska artyleria pod BachmutemUkraińska artyleria pod Bachmutem
Źródło zdjęć: © FORUM | Diego Herrera Carcedo
Norbert Garbarek

Naprawdę potrzebujemy tej pomocy – twierdzi Budanow. Ukraina mierzy się dziś z poważnym niedoborem amunicji artyleryjskiej, ale też systemów strzeleckich. Szef ukraińskiego wywiadu podkreśla, że konieczne jest gwałtowne zwiększenie liczby broni i nie ma znaczenia jej wiek oraz rodzaj.

Obecnie na froncie brakuje bowiem sprzętu, którym obrońcy mogą ostrzeliwać pozycje Rosjan. Wynika to z faktu, że przez miesiące walk, armia Federacji Rosyjskiej zniszczyła wiele ukraińskich dział dalekiego zasięgu.

Nie chodzi o jakość, ale o ilość – twierdzi wojskowy. Problemem Ukraińców jest obecnie nie tylko brak amunicji do artylerii, ale sam brak artylerii. Warto również wspomnieć o doniesieniach Bloomberga, zgodnie z którymi (na podstawie anonimowych źródeł) Ukraińcy mają coraz trudniej powstrzymywać wojska rosyjskie. Obrońcy niekiedy ledwo stawiają opór agresorowi, czego bezpośrednią przyczyną jest niedobór amunicji i broni dalekiego zasięgu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy jednak, że problemy na froncie nie dotyczą tylko Ukrainy. W ostatnim czasie również Rosjanie przyznali się, że poziom produkcji artylerii jest niezadowalający, a zasięg niektórych rakiet koniecznie należy zwiększyć. Moskwa ma też problemy z produkcją pocisków Kalibr, które z uwagi na donośność nawet 1500 km, są jednymi z kluczowych w armii agresora. Ukraińcy donoszą, że Rosjanie są dziś w stanie produkować do 25 Kalibrów miesięcznie.

Przypomnijmy jednak, że do Ukrainy miały trafić eksperymentalne pociski z USA. Rakiety GLSDB (Ground Launched Small Diameter Bomb) to broń osiągająca zasięg 150 km, która może stanowić swego rodzaju uzupełnienie braków w armii Ukrainy. Ich zaletą są niskie koszty produkcji, które wynikają z obecności szeroko dostępnych komponentów (połączenie bomby GBU-39 SDB z układem z pocisku GMLRS z wyrzutni HIMARS).

Do tej pory wsparcie pociskami artyleryjskimi dla Ukrainy dotyczy m.in. niemal 250 tys. sztuk amunicji przekazanej w połowie ubiegłego roku. Jak wyjaśniał dziennikarz Wirtualnej Polski Przemysław Juraszek, w tej dostawie znalazły się europejskie zapasy na wypadek wojny, w tym standardowe pociski artyleryjskie kal. 155 mm, ale też ulepszone warianty wyposażone w gazogenerator (który pozwala zwiększyć zasięg amunicji) oraz wyspecjalizowane pociski kierowane. W przypadku tych ostatnich można mówić o pociskach Volcano 155 GLR, które dosięgają celu oddalonego nawet o 80 km.

Wybrane dla Ciebie

Ukraińcy w siódmym niebie. Zachwalają broń z Polski
Ukraińcy w siódmym niebie. Zachwalają broń z Polski
NATO poprosiło Ukraińców o pomoc. Mieli  kluczowy sprzęt
NATO poprosiło Ukraińców o pomoc. Mieli kluczowy sprzęt
Trzy zielone komety widoczne na niebie. Jedna z nich będzie blisko Ziemi
Trzy zielone komety widoczne na niebie. Jedna z nich będzie blisko Ziemi
Rosja zbudowała własnego Starlinka na dronach. Ma poważne ograniczenia
Rosja zbudowała własnego Starlinka na dronach. Ma poważne ograniczenia
Rosja podwaja ceny eksportowanego uzbrojenia. Ujawniono dokumenty
Rosja podwaja ceny eksportowanego uzbrojenia. Ujawniono dokumenty
Wszechświat ma pamięć? Nowa teoria na to wskazuje
Wszechświat ma pamięć? Nowa teoria na to wskazuje
Dezinformacja na TikToku. Ekoinfluencerzy wprowadzają w błąd
Dezinformacja na TikToku. Ekoinfluencerzy wprowadzają w błąd
Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz