Pobór do wojska i wydatki na obronność według kandydatów na prezydenta
Do zagadnień związanych z polską armią i bezpieczeństwem kraj odnosili się u w czasie kampanii wyborczej kandydaci na urząd prezydenta Polski. W tym dwaj zwycięzcy pierwszej tury wyborów prezydenckich – Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Jakie kwestie łączą, a jakie dzielą wizje obronności kreślone przez obu politycznych rywali?
Agresywna polityka Rosji sprawiła, że bezpieczeństwo stało się stałym elementem polskiej debaty publicznej. Rosyjski atak na Ukrainę – a zwłaszcza pełnoskalowa inwazja rozpoczęta w 2022 r. – doprowadził do ustanowienia politycznego konsensusu: mimo deklarowanych różnic główne siły polityczne realizują zbliżoną politykę obronną.
W takim kontekście warto poznać opinie obu kandydatów dotyczące kwestii kluczowych dla bezpieczeństwa kraju – od sposobu funkcjonowania armii, poprzez kierunki jej rozwoju, po nadzieje związane ze wsparciem sojuszników czy rozbudową polskiego sektora obronnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzam" - Huawei Watch 5
Co o bezpieczeństwie Polski sądzą – na podstawie publicznych wypowiedzi – Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki?
Wydatki na obronność
Pod względem udziału wydatków obronnych w PKB polska jest obecnie liderem NATO. Od 2018 r. wypełniamy natowskie zobowiązanie dotyczące 2-proc. progu wydatków na armię. W 2023 r. było to 3,3 proc. PKB, w 2024 r. – 4,2 proc. PKB, na 2025 r. przewidziany jest wydatek 4,7 proc. PKB, a od 2026 r. – 5 proc. PKB na obronność.
Taki odsetek wydatków obronnych względem PKB daje Polsce pierwsze miejsce w NATO, przed Stanami Zjednoczonymi. Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki deklarują poparcie dla 5-proc. progu wydatków obronnych.
Modernizacja techniczna
Przyspieszona modernizacja techniczna, rozpoczęta na krótko przed rosyjską inwazją na Ukrainę, jest prowadzona w warunkach dalekich od optymalnych – część umów zawartych pod presją czasu zakłada pozyskanie sprzętu "z półki".
Rafał Trzaskowski postuluje, aby kolejne programy modernizacyjne były realizowane z zastrzeżeniem, że co najmniej 50 proc. przeznaczanych na nie środków musi być skierowanych do polskiego przemysłu.
Europa musi poważnie brać w swoje ręce kwestie bezpieczeństwa. My to w Polsce robimy, jesteśmy tu absolutnym wzorem i mamy możliwość wpływania na inne państwa UE, żeby robiły dokładnie to samo.
Karol Nawrocki nawiązuje do kontrowersji związanych z trybem, w jakim Polska zamówiła zagraniczną broń i zastrzega suwerenność takich decyzji. Podkreśla także konieczność budowy polskiego sektora zbrojeniowego.
Musimy budować nasz przemysł zbrojeniowy i wypełniać te kontrakty, które są dla Polski dobre, a nie te kontrakty, które chcą Berlin, Bruksela czy Paryż
Model funkcjonowania sił zbrojnych
W 2009 r. pobór został zawieszony. Spowodowało to systematyczny spadek liczby wyszkolonych rezerwistów. Wbrew opiniom ekspertów postulujących odwieszenie poboru, żaden z kandydatów nie deklaruje poparcia dla takiej decyzji.
Rafał Trzaskowski nie odnosi się do docelowej liczebności polskiej armii (plan na 2025 r. zakłada 229 tys. żołnierzy). Postuluje odbudowę rezerw poprzez dostępność dobrowolnych, powszechnych szkoleń (wziął udział w jednym z nich), a także dobrowolną służbę rezerwistów. W swoim programie kandydat podkreśla rolę weteranów i byłych pracowników służb mundurowych, których kompetencje można wykorzystać do szkolenia nowych żołnierzy.
Karol Nawrocki deklaruje chęć utworzenia najsilniejszej w Europie, 300-tysięcznej armii, której zaplecze w ciągu dekady ma zostać rozbudowane do miliona rezerwistów. Środkiem do tego celu ma być wprowadzenie dla rezerwistów uposażeń podobnych do tych, które otrzymują żołnierze WOT-u.
Znaczenie sojuszników
Obaj kandydaci deklarują, że filarem bezpieczeństwa Polski jest NATO. Różni ich jednak interpretacja dotycząca oczekiwań i zobowiązań Polski wynikających z uczestnictwa w Sojuszu.
Rafał Trzaskowski podkreśla znaczenie bezwarunkowości gwarancji bezpieczeństwa, wynikających z uczestnictwa w Sojuszu: "Rozmawiałem (…) z sekretarzem generalnym NATO i on rozmawia przez cały czas z Amerykanami, Amerykanie jasno mówią: art. 5. jest nienaruszalny, zawsze przyjdziemy z pomocą".
Karol Nawrocki po pytaniu o ewentualną pomoc ze strony Polski dla państw bałtyckich w przypadku rosyjskiej napaści stwierdził: "Będę prezydentem, który realizuje wszystkie obowiązki Polski wynikające z obecności w Pakcie Północnoatlantyckim, który jest dla mnie najważniejszym sojuszem, w jakim jest Rzeczpospolita Polska (…) sojusznicy bronią tylko tych, którzy potrafią sami się bronić".
Oficjalne materiały informacyjne kandydatów
Rafał Trzaskowski pięciopunktowy program dotyczący obronności prezentuje na swojej stronie internetowej pod hasłem "Bezpieczeństwo ponad podziałami". Postuluje wyłączenie zagadnień związanych z bezpieczeństwem z bieżących sporów politycznych, zwoływanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego nie rzadziej niż co 60 dni, przeznaczenie 5 proc. PKB na obronność i lokowanie co najmniej 50 proc. zamówień związanych z obronnością w polskim przemyśle. Proponuje także utworzenie Centrum "Druga Misja", pozwalającego na zaangażowanie weteranów i byłych funkcjonariuszy do szkoleń.
Karol Nawrocki przedstawia na swojej stronie internetowej trzypunktowy program pod hasłem "Bezpieczna Polska w sprawdzonych sojuszach". Zawiera w nim postulat wypowiedzenia Paktu Migracyjnego i obowiązującej ponad politycznymi podziałami Konstytucji Bezpieczeństwa RP. Jej założenia to przeznaczenie 5 proc. PKB na obronność, rozbudowa armii do 300 tysięcy wyszkolonych żołnierzy, a także przyspieszenie zbrojeń i szkoleń dla ochotników. Kandydat podkreśla rolę NATO i deklaruje niewysyłanie polskich żołnierzy do Ukrainy. Zwraca także uwagę na potrzebę wzmocnienia obrony cywilnej, budowę systemu zarządzania kryzysowego i postuluje dofinansowania do budowy schronów.