Po raz pierwszy w historii. Izrael chce sprzedać Merkawy, mogą trafić do Europy

Izraelskie media donoszą o negocjacjach, dotyczących eksportu czołgów Merkawa. Izraelskie wozy mają – po raz pierwszy w historii – trafić do zagranicznych odbiorców, wśród których jest nieujawniony kraj europejski. Eksport izraelskich czołgów to wyłom w dotychczasowej polityce Izraela. Czym wyróżniają się Merkawy?

Czołg Merkawa Mk 4
Czołg Merkawa Mk 4
Źródło zdjęć: © Israel Defense Forces
Łukasz Michalik

Według doniesień The Israel Times, negocjacje dotyczą sprzedaży do dwóch krajów, z czego jednego w Europie, około 200 czołgów Merkawa w starszej wersji Mk 2 lub Mk 3. To wariant od dawna nieprodukowany i – w przypadku Mk 2 – wycofany z użytku. Część Merkaw Mk 3 pozostaje nadal w służbie, ale czołgi te są sukcesywnie wycofywane i zastępowane nowszymi maszynami.

Przedmiot trwających negocjacji ma znaczenie, bo Merkawa Mk 2 i Mk 3 to czołgi o różnym potencjale. O ile Mk 2 są uzbrojone w armaty kalibru 105 mm, których skuteczność w obliczu nowych czołgów może okazać się niewystarczająca, to Merkawa Mk 3 ma 120-mm armatę, zdolną – wraz z odpowiednią amunicją – do zwalczania każdego czołgu podstawowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Merkawa: czołg z silnikiem z przodu

Merkawa to izraelski czołg podstawowy, wyróżniający się – jako jedyny z obecnie produkowanych czołgów tej klasy – nietypowym układem konstrukcyjnym. Niezwykłe jest w nim umieszczenie przedziału silnika, który znajduje się z przodu pojazdu, a nie jak w innych czołgach – z tyłu.

Lokalizacja silnika sprawia, że z tyłu pojazdu znajduje się niewielki luk ewakuacyjny. Wbrew obiegowej opinii czołg nie został jednak zaprojektowany do przewożenia – obok załogi – desantu piechoty, jak bojowy wóz piechoty.

W wyjątkowych okolicznościach i kosztem przewożonej amunicji Merkawa może przewieźć dodatkowych pasażerów, ale luk służy przede wszystkim do ewakuacji i ewentualnego udzielenia pomocy załodze.

Siła pancerza to taktyczna mobilność

To zarazem jeden z elementów pokazujących, czemu została podporządkowana konstrukcja czołgu. Zadaniem Merkawy jest zapewnienie możliwie wysokiego poziomu bezpieczeństwa ludziom, nawet kosztem unieruchomienia i utraty czołgu.

Udało się to zapewnić, choć w czasie projektowania pierwszej Merkawy Izrael nie miał dostępu do nowoczesnego pancerza warstwowego, jak zastosowany w Challengerze Chobham/Burlington, którego wariant trafił także to Abramsa.

Głównym projektantem Merkawy był czołgista z doświadczeniem bojowym, Izrael Tal. Podczas prac nad maszyną zakwestionował on powszechne przekonanie, że czołg to wypadkowa mobilności, siły ognia i opancerzenia.

Zdaniem Tala liczy się tylko opancerzenie i siła ognia, bo odporny pancerz to w praktyce mobilność na polu walki: czołg, który skutecznie ochroni swoją załogę dotrze w miejsca niedostępne dla słabiej chronionego pojazdu.

Czołg z aktywnym systemem obrony

Mekrawa realizuje te założenia zarówno poprzez siłę własnego pancerza (masa czołgu przekracza 65 ton), jak i montowany na części maszyn system obrony aktywnej o nazwie Trophy, niszczący nadlatujące pociski. Warto jednak zauważyć, że – w przeciwieństwie do Abramsa – izraelski czołg nie ma pełnej separacji amunicji od przedziału bojowego, więc niefortunne trafienie może spowodować eksplozję amunicji i śmierć załogi.

Obecnie Izrael użytkuje czwartą wersję Merkawy (Merkawa Mk 4M), ale od początku 2023 roku do służby wchodzą pierwsze egzemplarze wozu kolejnej generacji - Merkawa Mk 5 Barak (Merkawa siman 5).

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie