Pożegnanie ze strony pilotów. Ważny gest widoczny z ziemi
Po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji z radomskiego Air Show, z Polski odlecieli piloci, którzy w Radomiu mieli zaprezentować w powietrzu kunszt pilotażu i możliwości samolotów. Po starcie wykonali charakterystyczny gest, a wśród nagranych w powietrzu samolotów znalazła się coraz rzadziej widywana w locie maszyna.
Pokazy lotnicze w Radomiu zostały odwołane po tragicznej śmierci polskiego pilota, majora Macieja "Slaba" Krakowiana. Decyzja została ogłoszona na krótko przed rozpoczęciem lotniczego święta, więc w Polsce byli już zarówno biorący udział w pokazach piloci, jak i ich samoloty.
Uczestnicy pokazów, odlatując z polskiego lotniska, pożegnali się wykonując charakterystyczne machanie skrzydłami - obserwatorzy zauważyli je m.in. u samolotów Rafale czy Eurofighter Typhoon.
W podobny sposób pożegnał się także pilot greckiego samolotu F-4. To – ze względu na swój wiek - wyjątkowa maszyna, którą coraz rzadziej można zobaczyć na niebie. W czasie zimnej wojny F-4 Phantom II był bardzo popularnym samolotem. Powstało ponad 5 tys. egzemplarzy, a poza Stanami Zjednoczonymi budowała go m.in. Japonia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI w. | Historie Jutra
Phantomy służyły nie tylko w amerykańskich siłach powietrznych, ale także w marynarce i korpusie piechoty morskiej, a poza USA użytkowały je m.in. Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania, Japonia, Korea Południowa czy Egipt. Latający na Phantomach II piloci odnieśli w sumie 393 zwycięstwa.
Zmodernizowane F-4 w wersjach F-4E Peace Icarus 2000 i F-4E Terminator 2020 nadal służą w lotnictwie Grecji i Turcji. To właśnie grecki Phantom zwrócił uwagę polskich entuzjastów lotnictwa nie tylko swoim wyglądem, ale także wyjątkowo głośnym przelotem.
F-4 Phantom II – ikona zimnej wojny
Zaprojektowany w latach 50. XX wieku F-4 Phantom II ma 19 m długości, 12 m rozpiętości i masę startową przekraczającą 28 ton. Może rozpędzić się do prędkości Mach 2,34 i osiągnąć pułap przekraczający 18 km, a jego zasięg to 2,8 tys. km.
Samolot powstał według specyficznych założeń, wynikających z przekonania, że - dzięki szybkiemu rozwojowi pocisków powietrze-powietrze – walki manewrowe staną się w powietrzu rzadkością. W rezultacie F-4 jest samolotem bardzo szybkim i zdolnym do szybkich manewrów w pionie, ale mało zwrotnym. Wyróżnia się sporym udźwigiem - na dziewięciu węzłach podwieszeń może przenosić aż osiem ton uzbrojenia.
Jego atutem okazałą się dwuosobowa załoga, która w toku wieloletniej eksploatacji pozwoliła, dzięki możliwości podziału zadań, na stworzenie wielu wyspecjalizowanych wariantów Phantoma. Poza wersją myśliwską powstały m.in. maszyny rozpoznawcze czy przeznaczone do zwalczania obrony przeciwlotniczej. F-4 okazał się maszyną wyjątkowo długowieczną - wprowadzony do służby w 1960 r., w roku 2025 wciąż lata w barwach lotnictwa Grecji, Turcji i Iranu.