Koniec ery samolotów F‑4 Phantom II. Grecja wycofuje ikoniczne maszyny
Grecja planuje wycofać trzy typy eksploatowanych obecnie samolotów bojowych. Daje to pulę kilkudziesięciu maszyn, z których część może trafić do Ukrainy. Wśród wycofywanych samolotów jest jeden z symboli zimnej wojny – F-4 Phantom II.
Greckie siły powietrzne eksploatują wiele typów samolotów - F-4, F-16 w czterech wersjach i Mirage 2000 w dwóch wersjach, do których dołączą niebawem samoloty Rafale i F-35. Z tego powodu Grecy planują zmniejszyć liczbę typów eksploatowanych maszyn.
Grecki minister obrony, ogłosił plan wycofania samolotów F-16 Block 30, Mirage 2000 i F-4 Phantom II. Dwa pierwsze typy samolotów – mimo wieku – wciąż mają znaczną wartość bojową i są brane pod uwagę jako ewentualna pomoc dla Ukrainy.
Zwłaszcza, że Kijów od wielu miesięcy przygotowuje się do przyjęcia samolotów F-16, a jednocześnie apeluje do Francji o dostawy samolotów Mirage 2000.
Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
W tym kontekście szczególnie ciekawie prezentuje się najstarszy z wycofywanych typów samolotów – weteran i jeden z symboli zimnej wojny, czyli F-4 Phantom II.
To legendarna maszyna – ostatnia, na której Amerykanie prowadzili intensywne walki powietrzne, i na której odniesiono (dotyczy to wszystkich krajów, które użytkowały Phantomy) łącznie 393 zwycięstwa.
F-4 Phantom II – ikona zimnej wojny
Samolot F-4 Phantom II został zaprojektowany w latach 50. XX wieku do roli myśliwca przechwytującego. Jego kluczowym atutem miała być wysoką prędkość, duża manewrowość pionowa, a także znaczny udźwig uzbrojenia – F-4 może przenosić na dziewięciu węzłach ponad osiem ton różnego rodzaju broni.
Wieloletnia eksploatacja pokazała, że ważnym atutem F-4 okazała się dwuosobowa załoga, dzięki której zadanie związane z pilotażem, obsługą uzbrojenia i pokładowej elektroniki zostały rozdzielone. Dzięki temu F-4 mógł pełnić wiele ról – od samolotu myśliwskiego, poprzez maszynę szturmową, po wyspecjalizowany samolot przełamania obrony powietrznej.
F-4 Phantom II ma 19 m długości, 12 m rozpiętości i masę startową przekraczającą 28 ton. Samolot może osiągać prędkość Mach 2,34 i pułap przekraczający 18 km, a jego zasięg to 2,8 tys. km.
Obecnie większość dawnych użytkowników F-4 wycofała już te maszyny ze służby. Trzy lata temu zrobiła to Japonia, więc obecnie F-4 pozostają w służbie w lotnictwie Korei Południowej (w 2024 r. mają zostać wycofane), Turcji, Grecji i Iranu.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski