Pancerny pojedynek w Ukrainie. Jego finał zdumiewa

Wojna w Ukrainie pełna jest zadziwiających wydarzeń. Jednym z wielu ciekawszych jest pancerny pojedynek bojowych wozów piechoty (bwp) BMP-2. Przedstawiamy kulisy tego starcia oraz osiągi tych maszyn.

Rosyjski BMP-2 po starciu z ukraińskim
Rosyjski BMP-2 po starciu z ukraińskim
Źródło zdjęć: © Telegram | Totem_72
Przemysław Juraszek

02.10.2024 | aktual.: 03.10.2024 19:12

Na poniższym nagraniu widać, jak na skrzyżowaniu dróg natknęły się na siebie dwa bwp BMP-2, z czego jeden należał do Ukraińców, a drugi do Rosjan. Najpewniej dzięki pomocy drona zwiadowczego, to właśnie ukraińska sztuka zaczęła strzelać do rosyjskiej jako pierwsza.

Po wyraźnych błyskach można zakładać, że pierwsze strzały zostały oddane z taśmy z amunicją odłamkowo-zapalającą 3UOF8, której każdy pocisk zawiera 49 g mieszaniny wybuchowo-zapalającej. Następnie widać, jak Rosjanie w panice opuścili ostrzeliwanego BMP-2, który później został przejęty przez Ukraińców. Wygląda, że BMP-2 nie odniósł krytycznych uszkodzeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

BMP-2 - przestarzały relikt zimnej wojny

BMP-2 to jeden z najpopularniejszych na świecie bojowych wozów piechoty produkowany od lat 80. XX wieku. Powstał on jako modernizacja BMP-1, gdzie zamiast armaty kal. 73 mm zastosowano armatę automatyczną 2A42 kal. 30 mm znacznie lepiej sprawdzającą się do walki z piechotą czy lekko opancerzonymi pojazdami.

Podobnie jak poprzednik, BMP-2 ma możliwości pokonywania przeszkód wodnych, ale wymagania dotyczące masy (około 15 ton) nie zostawiły dużo zapasu na pancerz. Ten znacząco odbiega od tego, co oferują zachodnie bwp ważące czasem i niemal 40 ton, ponieważ tylko przednia płyta stalowa ma wytrzymać przeciwpancerne pociski kal. 23 mm, a boki przebije choćby karabin FN FAL załadowany amunicją przeciwpancerną z rdzeniem wolframowym.

Ukraińcy wspominali, że w praktyce przeciwpancerna amunicja kal. 20 mm z Mardera 1A3 lub kal. 25 mm z M2A2 Bradley'a robi z BMP-2 przysłowiowe sito. Plusem BMP-2 jest z kolei dość mocne uzbrojenie, ale ze względu na brak pasywnego celownika noktowizyjnego lub termowizyjnego, możliwości walki w trudnych warunkach pogodowych lub w nocy są bardzo utrudnione.

Załoga BMP-2 liczy trzech żołnierzy, a dodatkowych siedmiu żołnierzy mieści się w przedziale transportowym. Nie jest to pojazd na nowoczesną, wojnę, ale z drugiej strony lepszy taki niż pick-up.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski