Oddadzą Ukrainie stare czołgi. Zrobią na tym świetny interes
Chorwacja przekaże Ukrainie 30 czołgów M-84 i tyle samo bojowych wozów piechoty M-80. W zamian otrzyma z Niemiec dofinansowanie, które zostanie przeznaczone na zakup nowego uzbrojenia. Wiadomo, że będą to czołgi Leopard 2A8, których pozyskanie znacząco 'odmłodzi" chorwackie siły pancerne i będzie kolejnym krokiem związanym ze wzmacnianiem tamtejszej armii.
Ministerstwo obrony Chorwacji podało w oficjalnym komunikacie, że "przekazuje Ukrainie aktywa materialne, tj. czołgi M-84 i bojowe wozy piechoty M-80 wraz z częściami zamiennymi i amunicją, których wartość księgowa wynosi 144 800 000 euro".
Dokładnie taką kwotę, najpóźniej do 30 listopada, ministerstwo obrony Niemiec wpłaci na rzecz ministerstwa obrony Chorwacji, które zobowiązało się przeznaczyć ją na zakup nowych czołgów Leopard 2A8.
M-84 i M-80 z Chorwacji dla Ukrainy
Leopard 2A8 to najnowszy model wchodzący w skład popularnej niemieckiej rodziny czołgów podstawowych. Produkowany przez koncern Krauss-Maffei Wegmann Leopard 2A8 wyróżnia się przede wszystkim zaawansowanym systemem obrony aktywnej Trophy, a także istotnie ulepszonym pancerzem i najnowszą optoelektroniką stosowaną w tego typu maszynach pancernych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chorwacja mocno się zbroi
Docelowo Chorwacja zamierza wprowadzić do służby 50 czołgów Leopard 2A8, co wpisuje się w ostatnie wysiłki tamtejszych władz związanych z modernizacją armii. Podpisały one już kontrakty dotyczące pozyskania amerykańskich bojowych wozów piechoty Bradley, śmigłowców Black Hawk, francuskich samolotów bojowych Dassault Rafale i systemów przeciwlotniczych Mistral. Poza czołgami Leopard 2A8 chorwacja armia może zostać wyposażona również w artylerię HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System).
Jednocześnie Chorwaci systematycznie wycofują ze służby stary, z reguły poradziecki sprzęt, na czym korzysta Ukraina. Szykowane dla niej tym razem M-84 to czołgi podstawowe opracowane w nieistniejącej już Jugosławii na bazie T-72M1. Mają tę samą armatę gładkolufową 2A46 kal. 125 mm, ale lepszy system kierowania ogniem i przyrządy obserwacyjne, a także mocniejszy pancerz.
Wcześniej z Chorwacji do Ukrainy trafiły m.in. haubice holowane, śmigłowce Mi‑8 czy samoloty transportowe An-32B.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski