Zbroją się jak nigdy. Sięgną po najpotężniejszy sprzęt wojskowy w historii
Chorwacja, która bez większego rozgłosu kilkukrotnie przekazywała Ukrainie sprzęt wojskowy, zaczyna mocno się zbroić. Z najnowszych informacji wynika, że chorwackie władze chcą podpisać kontrakt na zakup systemów artylerii rakietowej HIMARS. Przypominamy najważniejsze cechy tej cenionej broni.
Informację o tego typu planach jako pierwszy podał dziennik "Jutarnji list". Powołał się na źródła w chorwackiej armii. Kontrakt negocjowany ze Stanami Zjednoczonymi miałby opiewać na kwotę 300 mln dolarów i zapewnić dostęp do 'najpotężniejszego sprzętu wojskowego w historii Chorwacji".
Chorwacja zainteresowana artylerią HIMARS
"To najpotężniejszy sprzęt wojskowy, którym może w swojej historii dysponować Chorwacja. Zupełnie zmieni równowagę sił w regionie" - oceniono na łamach "Jutarnji list".
HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) to broń opracowana w 1996 r. przez koncern Lockheed Martin. Współczesna wersja stanowi lżejszy odpowiednik systemu rakietowego M270 MLRS. Stosowane jest tutaj podwozie kołowe, które w połączeniu z silnikiem o mocy 290 KM zapewnia bardzo dobrą mobilność (na drogach pojazd z wyrzutniami rozpędza się do nawet 90 km/h).
Wyrzutnie są przystosowana do ostrzału z różnych typów amunicji. Mogą stanowić ją standardowe pociski MLRS kal. 227 mm (maksymalnie sześć) o zasięgu ok. 80 km lub pocisk balistyczny MGM-140 ATACMS (tyko jeden), w przypadku którego możliwe jest rażenie celów oddalonych o nawet 300 km. Dzięki kombinacji nawigacji inercyjnej i satelitarnej HIMARS zapewnia wysoką precyzję, z powodu której często nazywany jest "bogiem wojny".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mały kraj mocno się zbroi
HIMARS dobrze sprawdza się m.in. podczas wojny w Ukrainie, gdzie trafia w ramach wsparcia dla ukraińskiej armii. Sprzętem od lat interesują się jednak państwa z całego świata. Wśród nich jest Polska, która docelowo ma posiadać kilkaset wyrzutni tego systemu.
Ze źródeł "Jutarnji list" wynika, że chorwackie władze chcą podpisać kontrakt na pozyskanie systemów HIMARS do końca bieżącego roku i otrzymać sprzęt w ciągu czterech lat.
Warto zauważyć, że to kolejne wysiłki związane z modernizacją chorwackiej armii. Tylko w ostatnich miesiącach Zagrzeb podpisał kontrakty dotyczące pozyskania amerykańskich bojowych wozów piechoty Bradley i śmigłowców Black Hawk, a także francuskich samolotów bojowych Dassault Rafale i systemów przeciwlotniczych Mistral.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski