Nowe japońskie okręty podwodne. Zbuduje je koncern Kawasaki

Nowe japońskie okręty podwodne. Zbuduje je koncern Kawasaki

Wodowanie jednego z okrętów typu Taigei
Wodowanie jednego z okrętów typu Taigei
Źródło zdjęć: © Japan Times
Łukasz Michalik
05.01.2024 12:07, aktualizacja: 05.01.2024 13:26

Japonia nie przestaje wzmacniać swojej marynarki wojennej. Choć do służby weszły dopiero dwa z pięciu budowanych, rewolucyjnych pod względem napędu okrętów podwodnych typu Taigei (29SS), trwają już prace nad kolejną, jeszcze nowszą serią okrętów. Decyzję w tej sprawie ujawnił koncern Kawasaki Heavy Industries.

Japońskie ministerstwo obrony podpisało z Kawasaki Heavy Industries (KHI) umowę. Dotyczy ona prac badawczych nad nową generacją okrętów podwodnych z napędem diesel-elektrycznym.

Już w pierwszej połowie grudnia 2023 roku, czyli jeszcze przed podpisaniem umowy, KHI zaprezentowało koncepcję nowego okrętu podwodnego. Jednostka wyróżnia się nietypowym kształtem.

Okręt podwodny z wyrzutniami VLS

W przeciwieństwie do większości współczesnych okrętów podwodnych, kiosk został przesunięty w stronę rufy, przez co nowy okręt przypomina nieco radzieckie jednostki projektu 941 (typu Akuła, w kodzie NATO: Typhoon). Stery głębokości umieszczono – czego nie praktykowano w Japonii od ponad 30 lat – nie na kiosku, ale w przedniej części kadłuba okrętu.

Przestrzeń uzyskana dzięki przesunięciu kiosku do tyłu zostanie wykorzystana do uzbrojenia okrętu w liczne wyrzutnie VLS (Vertical Launch System).

Fragment prezentacji udostępnionej przez KHI
Fragment prezentacji udostępnionej przez KHI© KHI

To rozwiązanie pozwalające na łatwe konfigurowanie uzbrojenia w zależności od wykonywanych zadań: dzięki standardowym kontenerom startowym, wyrzutnie VLS mogą mieścić m.in. pociski balistyczne, pociski przeciwokrętowe, rakietotorpedy a także różnego rodzaju pociski przeciwlotnicze i przeciwrakietowe.

Nowe możliwości japońskich okrętów podwodnych

Jak informuje KHI, w przypadku nowych jednostek szczególnie dopracowane mają zostać cztery cechy: możliwość skrytego działania (w celu wykonywania zadań bliżej wybrzeża nieprzyjaciela), wysoka manewrowość (związana z koniecznością skrytego śledzenia okrętów z pociskami balistycznymi), ulepszone systemy hydroakustyczne pozwalające na wykrywanie celów z większej odległości, a także nowy system oczyszczania powietrza z dwutlenku węgla.

To ostatnie rozwiązanie, w połączeniu ze stosowanym już w typie Taigei nowatorskim napędem, korzystającym z litowo-jonowych akumulatorów, ma zapewnić japońskim okrętom wyjątkowe możliwości. Mimo klasycznego, diesel-elektrycznego napędu, okręty mają mieć zdolność do długotrwałego wykonywania zadań bez konieczności wynurzania się.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)