Nieudolna propaganda Hamasu. Oskarżają Izrael o ostrzelanie szpitala

Nieudolna propaganda Hamasu. Oskarżają Izrael o ostrzelanie szpitala

Niewystrzelony nabój pokazywany jako dowód ostrzelania szpitala w Strefie Gazy przez izraelskich snajperów.
Niewystrzelony nabój pokazywany jako dowód ostrzelania szpitala w Strefie Gazy przez izraelskich snajperów.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Quds News Network
Przemysław Juraszek
27.01.2024 19:52, aktualizacja: 27.01.2024 20:41

Zwolennicy Hamasu nieudolnie próbują oskarżyć izraelskich snajperów o atak na szpital Al-Nasser w Chan Junis w Strefie Gazy. Wyjaśniamy, dlaczego ich narracja nie ma pokrycia w faktach.

Profil Quds News Network na X (dawny Twitter) znany ze wspierania Hamasu i Hezbollahu w ostatnich latach opublikował ciekawe zdjęcie mające być dowodem na ostrzeliwanie przez izraelskich snajperów szpitala Al-Nasser zlokalizowanego w Chan Junis w Strefie Gazy.

Problem jest jednak taki, że poniższe zdjęcie przedstawia niewystrzelony nabój, a nie pociski bądź ślady po nich np. na ścianach. Bardzo prawdopodobne, że jest to nabój pochodzący ze składu broni Hamasu umieszczonego być może nawet na terenie szpitala, co miało już miejsce lub z najbliższej okolicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nabój pokazany przez Quds News Network — możliwe pochodzenie

Pokazany za zdjęciu nabój to przeciwpancerno-zapalający kal. 12,7x99 mm NATO / .50 BMG stosowany zarówno w wielkokalibrowych karabinach maszynowych Browning M2 jak i karabinach antysprzętowych. Wskazuje na to srebrny czubek charakterystyczny dla nabojów tego typu.

Jest to bardzo powszechna amunicja, ponieważ Browning M2 jest w zasadzie montowany na wszystkim, co jeździ, lata bądź pływa. Hamas mógł wejść w posiadanie tej amunicji na wiele sposobów, poczynając od przemytu ze sprzyjających państw lub grup, a kończąc na okradaniu izraelskich magazynów lub baz wojskowych podczas m.in. rajdu z 7 października 2023 r.

Naboje tego typu umożliwiają zwalczanie celów lekko opancerzonych lub ukrywających się za przeszkodami pokroju ścian na dystansie kilkuset metrów. Norma produkcyjna zakłada penetrację 22 mm stali na dystansie 100 m, ale niektórzy producenci tacy jak np. Nammo oferują naboje z ulepszonymi pociskami zdolnymi do przebicia 22 mm stali pancernej na dystansie 700 mm.

Naboje zawierają pociski o masie 42 - 47 g skrywające pod miedzianym płaszczem ołowiany pocisk, w którego wnętrzu skrywa się penetrator z utwardzanej stali lub wolframu (w lepszych wersjach) doprawiony dodatkowo materiałem zapalającym pomagającym w przebiciu pancerza lub innej przeszkody wysoką temperaturą.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)