Niemcy zamawiają śmigłowce Airbus H145M. To następca szturmowych maszyn Tiger

Niemcy zdecydowali się na zakup aż 82 lekkich śmigłowców szturmowych (LKH - Leichter Kampfhubschrauber) Airbus H145M. Zapotrzebowanie na 62 maszyny zostało już potwierdzone, pozostałych 20 to sprzęt, którego zamówienie określono jako opcjonalne.

Poszukując helikoptera do zwalczania czołgów, Niemcy wybrali zupełnie inne rozwiązanie niż Polska: zrezygnowali z wyspecjalizowanych maszyn szturmowych na rzecz lżejszych, uniwersalnych śmigłowców.

Wartość umowy jest szacowana na 2,1 mld euro, co czyni ją największym zakupem niemieckiego wojska w ostatnich latach. Do wojsk lądowych ma trafić co najmniej 57 egzemplarzy, a pięć pozostałych jest przeznaczonych dla jednostek specjalnych Luftwaffe.

Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?

Dostawy sprzętu mają być realizowane w latach 2024-2028, a nowe śmigłowce mają zastąpić w niemieckiej armii szturmowe, wąskokadłubowe maszyny EC665 Tiger UHT – wyspecjalizowane śmigłowce szturmowe, projektowane pod koniec zimnej wojny do roli śmigłowców przeciwpancernych.

Konstrukcja ta – opracowana przez Niemcy we współpracy z Francją i Hiszpanią – przez lata eksploatacji sprawiła swoim użytkownikom (w tym gronie znalazła się także Australia) wiele problemów.

Bundeswehra podjęła decyzję o rezygnacji z rozwoju i modernizacji, i o stopniowym, wycofywaniu tych maszyn. Ostatnie Tigery mają zakończyć służbę w 2038 roku.

Jako następcę śmigłowców szturmowych Niemcy wybrali helikopter o zupełnie innej charakterystyce – lekki śmigłowiec Airbus H145M, używany już przez Bundeswehrę. To maszyna o masie startowej nieco przekraczającej 3,5 tony. Śmigłowiec ma kadłub o długości 10 metrów, główny wirnik o średnicy 11 metrów i klasyczny układ konstrukcyjny z wirnikiem ogonowym.

Produkowany od 2002 roku śmigłowiec jest oferowany w wielu wersjach – jako maszyna pasażerska, uniwersalny śmigłowiec transportowy, a także maszyna przeznaczona dla różnych służb mundurowych czy ratownictwa.

Bundeswehra zamówiła śmigłowce dostosowane do potrzeb wojska, z dodatkowa ochroną balistyczną, systemami samoobrony, a także wyposażeniem optoelektronicznym, pozwalającym na wykonywanie zadań niezależnie od pogody i pory doby.

Co najmniej 24 śmigłowce zostaną – w zastępstwie Tigerów – dostosowane do roli maszyn przeciwpancernych. W tym celu zostaną zintegrowane z pociskami przeciwpancernymi Spike LR.

Wdrażając do służby taką wersję, Bundeswehra wraca do koncepcji z czasów zimnej wojny, gdy zamiast wyspecjalizowanych, ciężkich maszyn szturmowych, do zwalczania czołgów przeznaczyła lekkie śmigłowce Bolkow Bo 105 z pociskami przeciwpancernymi HOT.

Zakup śmigłowców H145M jest określany jako rozwiązanie pomostowe, bo docelowo – po opracowaniu odpowiedniego sprzętu– Niemcy planują zastąpić je maszynami bezzałogowymi.