Niemcy się zbroją. Berlin robi zakupy za 1,5 mld euro

Bundeswehra informuje o zakupie 50 egzemplarzy bojowych wozów piechoty Puma od konsorcjum Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann – wynika z oficjalnego komunikatu na Twitterze. Maszyny mają zastąpić 50-letnie Mardery.

Wóz bojowy Puma.
Wóz bojowy Puma.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Capt. Xeriqua Garfinkel
Norbert Garbarek

12.05.2023 | aktual.: 12.05.2023 12:20

Szef resortu obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował, że komisja budżetowa w Izbie NIższej Bundestagu zgodziła się na zawarcie umowy z przedsiębiorstwami odpowiedzialnymi za produkcję wozów bojowych. Mowa o kontrakcie opiewającym na kwotę ok. 1,5 mld euro, który dotyczy zakupu 50 egzemplarzu bwp Puma.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informuje członek parlamentu Niemiec Marcus Faber, pierwsza dostawa maszyn ma zostać zrealizowana już w przyszłym roku. Pistorius dodaje z kolei, że rząd Niemiec planuje rozszerzyć zamówienie o kolejne pojazdy i ma to nastąpić jeszcze w 2023 r.

Teraz zamówienie zostanie złożone bardzo szybko, a potem pójdziemy dalej i mamy nadzieję złożyć drugie zamówienie w ciągu tego roku – mówi Boris Pistorius.

Pumy to niemieckie wozy bojowe nowej generacji

Opracowany, aby zastąpić służące od lat w armii niemieckiej pojazdy z rodziny Marder. Za projekt odpowiadają koncerny Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann, którym wspólnie udało się stworzyć uniwersalny wóz zdolny do poruszania się nawet po wymagającym terenie.

Uzbrojone w automatyczną armatę MK30-2/ABM kal. 30 mm Pumy mogą operować pociskami przeciwpancernymi, ale też odłamkowo-burzącymi. Ich szybkostrzelność wynosi 200 strzałów na minutę, a skuteczne rażenie celu jest możliwe w odległości do 4 km.

Niemieckie wozy bojowe Puma

Oprócz tego, Pumy są wyposażone w karabin maszynowy Heckler & Koch MG4 kal. 5,56 mm i dwie wyrzutnie pocisków przeciwpancernych Spike-LR. Opancerzenie stanowi natomiast kadłub wykonany ze spawanej stali pancernej z opcjonalnym dodatkowym pancerzem zwiększającym ochronę balistyczną. Konstrukcja zapewnia bezpieczeństwo załogi przed atakami nawet z broni artyleryjskiej, ale też wybuchami min i improwizowanych amunicji o masie do 10 kg (wyrażonej w ekwiwalencie trotylu).

Warto dodać, że niemieckie Pumy charakteryzują się wbudowanym systemem ostrzegania przed pociskami oraz specjalnymi efektami pirotechnicznymi i elektronicznymi (MUSS 2.0), które w przypadku zagrożenia, pozwalają pojazdowi ukryć się m.in. za chmurą dymu i utrudnić lokalizację przez przeciwnika.

Prędkość maksymalna 70 km/h (na drodze) jest zapewniona przez duży silnik o mocy 800 KM. Z kolei zasięg ok. 600 km sprawia, że Puma jest pojazdem zdolnym do poruszania się po froncie z dala od bazy operacyjnej. Nie bez znaczenia pozostają też właściwości amfibijne, które pozwalają na pokonywanie niewielkich zbiorników wodnych z prędkością do 10 km/h.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainieniemcy
Wybrane dla Ciebie