MQ‑9A Reaper jak "czarna dziura". Nowa broń Amerykanów
Do sieci trafiło zdjęcie drona MQ-9A Reaper należącego do Marines wyposażonego w bardzo interesujący moduł walki elektronicznej RDESS. Wyjaśniamy, dlaczego jest kluczowym aspektem dzisiejszego pola walki.
04.07.2024 | aktual.: 06.07.2024 15:48
Jak zaznacza portal The Warzone Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych dość późno dołączył do grona użytkowników dronów MQ-9A Reaper, ponieważ historia Marines z tymi dronami sięga 2018 roku, kiedy to wykorzystywali dwie wypożyczone sztuki.
Z kolei na własność dwie pozyskali dopiero w 2020 roku, a docelowy plan obejmuje pozyskanie 25 dronów do 2025 roku. Te jednak są bardzo wrażliwe na systemy przeciwlotnicze, ponieważ nawet rebelianci Huti z Jemenu są w stanie je strącać, a co dopiero Chińczycy stanowiący potencjalnego przeciwnika dla US Navy i Marines podległych pod Departament Marynarki Wojennej.
Zobacz także
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z tego względu nic więc dziwnego, że Amerykanie zdecydowali się wyposażyć swoje drony w zasobniki walki elektronicznej najpewniej bazujące na AN/ALQ-231 Intrepid Tiger II stosowanych na śmigłowcach. Widzieliśmy jeden podczas targów MSPO 2022, kiedy był pokazywany w towarzystwie śmigłowca AH-1Z Viper. Obecni tam piloci Marines komentowali krótko, że jest nieoceniony w wykonywaniu zadań.
Ze szczątkowych informacji było wiadomo, że AN/ALQ-231 Intrepid Tiger II jest w stanie "aktywnie maskować" sygnaturę obiektu, do którego jest zamontowany, poprzez technikę DRFM (Digital Radio Frequency Memory) lub podobną. Obejmuje ona wychwytywanie sygnału radaru przeciwnika, jego analizę i następnie retransmisję zmienionego sygnału tak aby na radarze przeciwnika nic się nie pokazało. Jest to możliwe, ponieważ radar aby działać, musi pracować w częstotliwościach odróżniających się od tła.
Zasobnik RDESS - zapewni przetrwanie "Żniwiarzom" na nowoczesnym polu walki
Przynajmniej identyczne właściwości ma mieć RDESS wedle wypowiedzi gen. Erica M. Smitha, komendanta Marines dla Brookings Institution z 2 lipca 2024 roku. "Zasobnik może naśladować wysyłane do niego sygnały, które wykryje, przetworzy i retransmituje, stając się niejako czarną dziurą. Jest wtedy w większości niewykrywalny, ponieważ w praktyce chroniony obiekt znika z radaru przeciwnika.
Ponadto General Atomics w swojej informacji na temat zasobnika RDESS wspomina o możliwości detekcji sygnałów radarów lub systemów walki elektronicznej i ich geolokalizacji. To sprawia, że może w czasie rzeczywistym przesłać je do dowództwa, które może takie miejsca ostrzelać np. pociskami manewrującymi lub dokonać ataków lotniczych np. z wykorzystaniem pocisków antyradiolokacyjnych AGM-88E AARGM będących rozwinięciem starszego pocisku AGM-88 HARM, dobrze sprawdzającego się w Ukrainie.
Amerykańscy Marines są bardzo dobrze znani z bardzo efektywnego dysponowania budżetem i ulepszania starszych systemów do skutecznego wypełniania zadań w ciągle ewoluującym polu bitwy. Dzięki modułom RDESS "Żniwiarze" nie będą tylko celem do strącenia w walce z równorzędnym przeciwnikiem.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski