Miliard funtów na broń. Wielka Brytania chce je mieć do końca dekady
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii ogłosiło, że do końca lat 30. XXI wieku będzie chciało wydać miliard funtów na opracowanie własnej broni hipersonicznej. W siedem lat różne typy naddźwiękowych pocisków mają być gotowe do eksploatacji.
16.07.2023 19:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Głównym celem Ministerstwa Obrony jest to, by po siedmiu latach brytyjskie pociski hipersoniczne osiągnęły poziom technologicznej gotowości TRL9, czyli przeszły wszystkie wymagane testy i były gotowe do eksploatacji. Brytyjczycy chcą, by równolegle rozwijano kilka różnych rodzajów pocisków hipersonicznych, o różnych zasięgach i odpalanych przy pomocy różnych nośników.
Nie tylko Brytyjczycy
Oczywiście nie tylko Wielka Brytania pracuje nad tego typu bronią. Wiele mocarstw posiada już tego rodzaju uzbrojenie w czynnej służbie. W kwietniu tego roku Stany Zjednoczone rozmieściły pierwszą dywizję wyrzutni z pociskami hipersonicznymi LRHW (Long-Range Hypersonic Weapon). Amerykańska konstrukcja, nad którą prace rozpoczęły się w 2018 roku, ma deklarowany zasięg do 2800 kilometrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Federacja Rosyjska posiada morskie pociski naddźwiękowe "Kindżał" i "Cyrkon", które zalicza do kategorii broni hipersonicznej. Testy z wykorzystaniem balistycznych pocisków hipersonicznych prowadzą też Chiny, które wydają się być w końcowej fazie wdrażania tej broni. Wśród państw azjatyckich pracę nad nią zapowiedziała też Japonia, która chce skonstruować pociski o zasięgu 2000 km. Pociski takie testowane są także we Francji. Możliwe, że do tego wyścigu dołączy również Izrael, jednak na chwilę obecną zapowiedział on prace nad przeciwlotniczym systemem ochrony przed pociskami hipersonicznymi.
Brytyjskie pociski mają też międzynarodową konkurencję
Nad bronią hipersoniczną i przeciwhipersoniczną pracuje też międzynarodowy europejski koncern zbrojeniowy MBDA. W zeszłym miesiącu zapowiedział on prace nad projektem AQUILA, który przypomina w dużej mierze to, co Brytyjskie Ministerstwo Obrony chciałoby osiągnąć w ramach własnej inicjatywy.
AQUILA: new interceptor against hypersonic threats
Można by pomyśleć, że Wielka Brytania powinna po prostu zainwestować w rozwój projektu MBDA, by czerpać korzyści z już rozpoczętych prac, jednak nie chodzi tutaj jedynie o obronność kraju. Dobry i sprawdzony pocisk hipersoniczny to w końcu również bardzo dobry towar eksportowy, a jeśli konstrukcja Brytyjskich producentów okaże się lepsza od osiągnięć MBDA, to kraj dobrze zarobi na globalnym rynku broni.
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski