"Mała kuleczka" Rosjan. Ukraińcy ostrzegają przed zagrożeniem
13.06.2024 12:08, aktual.: 13.06.2024 12:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Państwowa Służba Ratunkowa Ukrainy ostrzega przed rosyjskimi odłamkowymi bombami ShOAB-0,5, które wchodzą w skład dużego pocisku RBK-500. To amunicja, której Federacja Rosyjska używa do zdobywania ukraińskiej ziemi – i która jest wyjątkowo niebezpieczna ze względu na swój specyficzny wygląd, który może budzić zainteresowanie dzieci.
Ukraińska agencja Unian przypomina, że po nocnym ataku armii rosyjskiej wymierzonym w obwód kijowskim odkryto rozrzucone fragmenty amunicji kasetowej. Kolejne ostrzały Rosjan w tym miejscu trwają już od dawna, a w ostatnim czasie przybrały na sile – armia agresora postanowiła bowiem wykorzystać najlepsze pociski ze swojego arsenału.
Nad Kijowem regularnie pojawiają się drony irańskiej produkcji Shahed, ale też rosyjskie Kindżały i zmodernizowane pociski Ch-101, które w najnowszym wydaniu dysponują dwiema głowicami bojowymi, z czego jedna jest kasetowa. Nie są to jednak jedyne pociski wyposażone w "kasety", których Rosjanie używają do ostrzału Ukrainy.
Jak informuje ukraińska służba ratunkowa, w obwodzie kijowskim znaleziono też fragmenty bomb kasetowych RBK-500. Konkretnie mowa o subamunicji ShOAB-0,5, przed którą służby ostrzegają mieszkańców. – Z zewnątrz wyglądają jak mała, srebrzysta kuleczka. Swoim wyglądem potrafią przyciągnąć uwagę dzieci – piszą na temat fragmentów bomby kasetowej Ukraińcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fragmenty bomby kasetowej w obwodzie kijowskim
– Mają dużą strefę zniszczeń. Kiedy korpus bomby rozpada się i opadają na ziemię [red. subamunicja], część z nich nie wybucha. Mogą więc pęknąć od każdego dotyku – czytamy. Przypomnijmy, że zasada działania amunicji kasetowej polega na uwolnieniu w trakcie lotu z dużego korpusu pocisku licznej subamunicji. Dziesiątki (w niektórych przypadkach nawet setki) mniejszych pocisków opadają wówczas na ziemię, rażąc tym samym duży obszar.
Z tego też powodu amunicja kasetowa jest krytykowana przez organizacje humanitarne. Obrońcy praw człowieka chcą zakazu ich stosowania ze względu na fakt, iż subamunicja nie zawsze detonuje się podczas kontaktu z ziemią, a co za tym idzie – pozostając w ukryciu stanowi zagrożenie dla ludności cywilnej.
Wspomniane podpociski ShOAB-0,5, które są elementem bomby RBK-500, to niewielka amunicja odłamkowo-burząca stosowana przede wszystkim przeciwko piechocie. Pocisk jest zbudowany z dwóch półkul i zamyka w sobie ponad 300 metalowych odłamków. Po opuszczeniu korpusu nosiciela, ShOAB-0,5 wiruje podczas opadania, aby nabrać siły odśrodkowej do późniejszego uzbrojenia zapalnika rozrzucającego ładunek na wszystkie strony.
W bombie RBK-500 znajduje się 565 mniejszych pocisków ShOAB-0,5 – wyjaśnia portal Collective Awareness To Uxo. Wagę nosiciela określa się natomiast na ok. 500 kg, zaś długość całkowitą korpusu na 2,5 m przy średnicy niespełna 0,5 m.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski