Lotnictwo zniszczyło legendę pancerników. Tak zatonął Tirpitz
Potężnie uzbrojone pancerniki były królami mórz podczas I wojny światowej, ale w latach 40. XX wieku stawały się coraz bardziej marginalizowane przez lotnictwo morskie. Przedstawiamy największy okręt zbudowany w Europie, będący bliźniakiem Bismarcka oraz jego zabójcę, który raz na zawsze odmienił losy "pancerników".
12.11.2022 09:17
Tirpitz to okręt z pary jedynych nowoczesnych pancerników należących do Kriegsmarine (marynarki wojennej III Rzeszy), które miały być kontrą na panujące na morzu jednostki brytyjskiej Royal Navy. Budowę obydwu największych w ówczesnej Europie okrętów rozpoczęto w 1936 roku, a do służby zostały wcielone kolejno w 1940 (Bismarck) i 1941 roku (Tirpitz). Obydwa okręty początkowo charakteryzowały się potężnym uzbrojeniem i opancerzeniem, ale z czasem znacząco poprawiono ochronę przeciwlotniczą Tirpitza.
Potężne uzbrojenie i opancerzenie
Okręty o bojowej wyporności 50 tys. ton charakteryzowały się ośmioma potężnymi działami SK C/34 kal. 380 mm umieszczonymi parami w czterech opancerzonych wieżach umieszczonych na dziobie i rufie. Te charakteryzowały się szybkostrzelnością lekko ponad 2 strz./min i wystrzeliwały pociski o masie 800 kg na dystans maksymalnie 35 km. Przeciwpancerne pociski Psgr. L/4,4 z blisko 19 kg wkładką materiału wybuchowego detonowanego ze zwłoką były w stanie poradzić sobie nawet z najpotężniejszym pancerzem, po którego przebiciu dokonywały ogromnych szkód.
Ich ofiarą była chluba Royal Navy, czyli okręt HMS Hood zatopiony podczas bitwy w cieśninie duńskiej 24 maja 1941 roku. Brytyjski okręt miał zostać wyeliminowany jednym pociskiem, który zdetonował się w magazynie amunicyjnym, ale istnieje tutaj wiele hipotez.
Drugorzędną baterią Bismarcka i Tirpitza było 12 dział SK C/28 kal. 150 mm umieszczonych parami w sześciu wieżach oraz 16 wielozadaniowych dział SK C/33 kal. 105 mm (mogących zwalczać cele latające na pułapie do 13 km) także umieszczonych parami tak samo jak 16 przeciwlotniczych działek SK C/30 kal. 37 mm. Ponadto obronę przeciwlotniczą stanowiło 20 działek 2 cm MG C/30 kal. 20 mm (możliwość zwalczania lotnictwa na pułapie do 4 km). Liczbę tych ostatnich zwiększono na Tripitzu do 78 w 1944 roku.
Opancerzenie okrętu było potężne, ponieważ pancerz kadłuba w niektórych miejscach przekraczał nawet 300 mm grubości, a główne wieże miały pancerz o grubości do 360 mm. Ponadto co istotne w późniejszym czasie górny, jak i trzeci pokład także był chroniony pancerzem kolejno o grubości 50 mm i 80-120 mm.
Dla porównania brytyjski HMS Hood miał 305 mm pancerz kadłuba, ale nie był to monolit, tylko dwie warstwy pancerza. Pierwotnie okręt miał pancerz ~200 mm i po bitwie jutlandzkiej dodano dodatkowe 100 mm. Z kolei w przypadku czołgów to legendarny wprowadzony do służby w 1942 roku Tygrys miał przedni pancerz o grubości "zaledwie" 100 mm.
Okręt Tirpitz wywoływał grozę
Po wysadzeniu okrętu liniowego Royal Navy takie jednostki jak Bismarck czy Tripitz stały się koszmarem Brytyjczyków. Bismarck ostatecznie został przez nich zatopiony po zaangażowaniu znaczących środków Royal Navy. Bismarck poszedł na dno 27 maja 1941 roku po licznych atakach także z użyciem samolotów torpedowych i pary własnych pancerników. Zatopienie Bismarcka przetrwało tylko 115 członków z liczącej 2200 osób załogi i jeden kot.
Z tego samego powodu porównywalną traumę u Brytyjczyków wywoływał bliźniaczy Tirpitz. Ci, aby uniemożliwić jego użycie na Atlantyku, zniszczyli 28 marca 1942 roku jedyny suchy dok mogący pomieścić Tripitza zlokalizowany we francuskim porcie Saint-Nazaire.
Zobacz także
Z tego względu Tirpitz został przebazowany na Morze Północne, gdzie jego bazą wypadową były norweskie fiordy, a jego celem była eliminacja konwojów aliantów dla ZSRR (Lend-Lease). Sama jego obecność wiązała na Północy siedem pancerników aliantów wraz z ciężkimi krążownikami, które mogłyby być bardziej przydatne na Atlantyku.
Najsłynniejszym "wyczynem" Tirpitza jest masakra konwoju PQ-17, z którego z 36 okrętów tylko 11 dopłynęło do Murmańska i Archangielska. Już sama informacja, że niemiecki pancernik ma wyjść w morze, spowodowała rozproszenie konwoju, który padł łupem U-bootów i Luftwaffe. W panice wycofano nawet pobliskie dwa pancerniki i lotniskowiec, które mogły służyć za eskortę.
Koniec ery pancerników
Tirpitz był wielokrotnie atakowany lotnictwem marynarki i za pomocą brytyjskich okrętów podwodnych z serii X. Te podczas operacji "Source" zdołały we wrześniu 1943 roku podczepić pod Tirpitza bomby. Co prawda nie zatopiły one okrętu, ale wyłączyły go ze służby na pół roku.
Brytyjczycy zaatakowali Tirpitza ponownie trzykrotnie w sierpniu 1944 roku pokładowymi samolotami Fairey Barracuda (ataki po około 30 samolotów), ale bez większych sukcesów. Dopiero zastosowanie ogromnych bomb Tallboy przenoszonych przez ciężkie bombowce Avro Lancaster przyniosło zamierzony efekt.
Były to ogromne bomby ważące 5,4 tony i mające 6,4 m długości przeznaczone do punktowego rażenia celów. Co ciekawe, jeśli bomba została w odpowiedni sposób zrzucona, to osiągała ona prędkość naddźwiękową. Ta w połączeniu ze wzmocnioną przednią częścią korpusu zapewniała świetne właściwości penetrujące. Następnie po krótkiej zwłoce następowała potężna eksplozja 2,4 tony silnego materiału wybuchowego Tropex będącego ekwiwalentem 3,6 tony trotylu.
Pierwsza bomba Tallboy spadła na Tirpitza15 września 1944 roku i spowodowała ogromne uszkodzenia, wykluczające pancernik z misji morskich. Ten służył więc jako stacjonarna platforma przeciwlotnicza do 12 listopada. Wtedy to kolejny atak bombowców należących do 617. Dywizjonu Bombowego przy pomocy dodatkowych bomb Tallboy ostatecznie posłał Tirpitza na dno.
Był to kolejny przykład po doświadczeniach Amerykanów z Wojny na Pacyfiku (zatopienie lotnictwem pancernika Yamato czy Musashi), że era pancerników dobiegła końca i nowym królem mórz stawało się lotnictwo.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski