Chińczycy pokazali nową bombę. Ma być odpowiedzią na amerykańską "MOAB"
Jedna z chińskich firm zbrojeniowych zaprezentowała możliwości nowej bomby. Zagraniczne media określają ją, jako chińską wersję "MOAB" czyli Matki wszystkich bomb. Wygląda niebezpiecznie, ale już na pierwszy rzut oka widać, że do amerykańskiej jej daleko.
Firma China Ordnance Industries Group Corporation Limited znana także jako "Norinco" opublikowała nagranie przedstawiające próby użycia nowej bomby. Ładunek został zrzucony przez bombowiec strategiczny Xian H-6K - chińską wersję sowieckiego Tu-16.
Według informacji podawanych przez agencję prasową Xinhua, państwowa gazeta "The Global Times" należąca do partii komunistycznej wydała oświadczenie na temat bomby. Chińczycy mówią, że zdetonowana bomba była najpotężniejszym niejądrowym ładunkiem Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
Według chińskich analityków wojskowych, bomba zrzucona przez H-6K mierzy około 6 metrów długości. Może z łatwością zniszczyć nawet mocno ufortyfikowane cele naziemne. Ile w tym prawdy nie wiadomo. Na pewno sam wybuch bomby nie wygląda na tak potężny, jak w przypadku amerykańskiej MOAB, czyli GBU-43.