Lockheed Martin wykluczony z programu F/A‑XX. Miał zbudować samolot pokładowy przyszłości
Po decyzji prezydenta Trumpa, obcinającego wydatki obronne o 8 proc., problemy ma program F/A-XX, czyli nowy samolot pokładowy, będący częścią programu NGAD. Z udziału w pracach nad samolotem dla marynarki wojennej został wykluczony dotychczasowy faworyt, koncern Lockheed Martin.
Program F/A-XX ma na celu zaprojektowanie przyszłościowego samolotu pokładowego dla amerykańskiej marynarki wojennej. Obecnie grupy lotnicze amerykańskich lotniskowców tworzą - obok F-35C - samoloty F/A-18E/F Super Hornet. To maszyny sprawdzone w walce, dobrze oceniane, ale stopniowo wyczerpujące swój potencjał modernizacyjny.
F/A-18E/F bazuje bowiem na samolocie F/A-18, opracowanym jeszcze w latach 70. XX wieku. W aktualnej wersji Super Hornet został względem pierwowzoru powiększony, a jego wyposażenie zmodernizowano, jednak nie jest to konstrukcja perspektywiczna, a produkcja tego modelu ma zakończyć się w 2027 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy warto kupić statyw Ulanzi Fotopro F38 Quick Release Video Travel Tripod 3318?
Następcę Super Horneta, a zarazem samolot przyszłości dla marynarki wojennej ma wyłonić program F/A-XX. Jest on częścią szerszego programu NGAD, w wyniku którego Pentagon chce opracować nie tylko samolot szóstej generacji, ale cały ekosystem, w którym maszyna ta będzie funkcjonować.
Potrzeby marynarki są odmienne od potrzeb sił powietrznych (USAF), dlatego program F/A-XX jest prowadzony oddzielnie. Samolot morski będzie miał inny płatowiec i prawdopodobnie inny napęd niż przyszłościowa maszyna USAF, ale pozostałe wyposażenie zostanie - w miarę możliwości - ujednolicone.
Lockheed Martin poza programem F/A-XX
W pracach nad przyszłościową maszyną dla US Navy brali do niedawna udział trzej konkurenci - koncerny Boeing, Northrop Grumman i Lockheed Martin. Ten ostatni był uważany za faworyta - to właśnie Lockheed Martin odpowiada za eksploatowane obecnie, najnowocześniejsze samoloty amerykańskich sił zbrojnych, jak F-22 czy F-35.
Do informacji o wykluczeniu faworyta dotarł jako pierwszy serwis Breaking Defense, jednak poza samym faktem wyeliminowania firmy Lockheed Martin z dalszej rywalizacji, nie są znane żadne szczegóły, jak przyczyny takiej decyzji czy stanowisko Pentagonu w tej sprawie - wojsko odmówiło komentarza.
Oszczędności administracji Trumpa
Co więcej przyszłość programu F/A-XX stoi pod znakiem zapytania. Choć oficjalnie nie zrezygnowano z rozwoju morskiego samolotu, amerykańska marynarka wojenna odroczyła przeznaczenie na niego miliarda dolarów, który w roku fiskalnym 2025 miał umożliwić postęp prac rozwojowych.
Wpisuje się to w szerszy trend, związany z ograniczeniem - decyzją prezydenta Trumpa - budżetu obronnego o osiem proc. rocznie. Jednym z następstw tych oszczędności jest rezygnacja z programu NGAS, którego celem było opracowanie przyszłościowego, powietrznego tankowca. Niepewna - ze względu na przewidywane ceny samolotów szóstej generacji - jest także przyszłość programu NGAD.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski