Kryzys klimatyczny wpływa na to, co jemy. Te produkty mogą zniknąć ze sklepów
Jeśli nie uda się powstrzymać postępujących zmian klimatycznych, to wzrost temperatury zakłóci produkcję żywności na całym świecie. Pierwsze skutki widzimy już dzisiaj, a naukowcy są pewni, że w kolejnych latach będzie coraz gorzej.
Jeśli nie uda się powstrzymać postępujących zmian klimatycznych, to wzrost temperatury zakłóci produkcję żywności na całym świecie. Pierwsze skutki widzimy już dzisiaj, a naukowcy są pewni, że w kolejnych latach będzie coraz gorzej. Oto kilka produktów, które mogą być zagrożone ze względu na postępujący kryzys klimatyczny.
Kawa i czekolada
Coraz większe susze powoli pozbawiają nas kawy, czekolady. Naukowcy są zdania, że do 2050 roku ilość produktów importowanych do Europy może zmniejszyć się nawet o 44 proc. Głównym zagrożeniem dla plantacji są susze na terenie Brazylii, Indonezji, Turcji, Etiopii i Indii.
Wino
Wzrost temperatur może prowadzić do zniszczenia nawet 85 proc. wszystkich upraw winnic na świecie. To najczarniejszy scenariusz, ale badanie prowadzone przez Union of Concerned Scientists pokazało, że "w ciągu następnego stulecia obszar nadający się pod uprawę winorośli drastycznie się skurczy".
Piwo
"Z naszych badań wynika, że na skutek poważnych zmian klimatycznych w najbardziej suchych i gorących latach produkcja piwa spadnie o około 16 proc.", powiedział prof. Nathan Mueller, opisując swoje zeszłoroczne badania. Inne badanie opublikowane w Nature wskazywało, że na skutek globalnego ocieplenia, ceny piwa podwoją się do końca tego stulecia.
Pszenica i inne zboża
Badanie z 2019 r. opublikowane w Science Advances wykazało, że jeśli nie uda się powstrzymać wzrostu średniej globalnej temperatury, poważne susze dotkną 60 proc. obszarów, na których uprawia się pszenicę. Jednocześnie naukowcy szacują, że popyt na zboże wzrośnie do 2050 nawet o 46 proc. Nowsze badania wskazują, że podobny los czeka m.in. kukurydzę.
Migdały
Z Kalifornii pochodzi aż 80 proc. wszystkich migdałów, które trafiają do sklepów na całym świecie. Niestety rosnąca temperatura i coraz częstsze susze mogą niedługo pozbawić nas tych orzechów. Jednak naukowcy mają też dobre wieści, cieplejszy klimat może przenieść uprawę migdałowców w nowe regiony. Lauren Parker z Uniwersytetu Kalifornijskiego wskazuje na stany takie jak Oregon i Waszyngton.
Mięso
W tym wypadku to produkowane przez nas jedzenie wpływa na klimat i może prowadzić do większego kryzysu. ONZ wskazuje, że produkcja mięsa i nabiału odpowiada za 14,5 proc. rocznej emisji gazów cieplarnianych - 1 kg wołowiny generuje 60 kg gazów cieplarnianych. Wielu ekspertów przekonuje, że zmniejszenie spożywania mięsa mogłoby pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi.