Kawa i czekolada mogą zniknąć z Europy. Naukowcy biją na alarm
Coraz większe susze powoli pozbawiają nas kawy, czekolady i soi. Naukowcy uważają, że do 2050 roku ilość produktów importowanych do Unii Europejskiej może zmniejszyć się nawet o 44 proc. Prognozy na koniec stulecia są jeszcze gorsze.
Badania opublikowane w Nature Communications wskazują, że niemal połowa produktów importowanych do UE jest zagrożona. Powód? Nasilające się susze, które mają miejsce przede wszystkim w Brazylii, Indonezji, Turcji i Indiach. Zagrożone są przede wszystkim uprawy kawy, kakaowca i soi.
Zmiany klimatyczne, z którymi wiąże się wydłużenie okresów suszy na terenie m.in. Ameryki Południowej, są główną przyczyną problemów, jakie narastają wśród plantatorów. Już wcześniej wspominaliśmy wam o tym, jak globalne ocieplenie wyniszcza plantacje kawy.
Według raportu Worldwide Fund for Nature w samej Etiopii (ojczyźnie ziarna arabiki) produkcja kawy może zmniejszyć się nawet o 80 proc. do 2080 roku. Najnowsze badania wskazują, że do 2050 roku możemy doświadczyć poważnych problemów także z dostawą czekolady i produktów sojowych z całego świata.
Naukowcy wskazują, że w ciągu ostatnich 25 lat tylko 7 proc. importowanych produktów było zagrożonych z powodu nasilających się susz. Jednak w ciągu kolejnych latach odsetek ten może wzrosnąć do 30-44 proc. do 2050 roku. Ten scenariusz zakłada, że średnia temperatura na świecie wzrośnie o 3-4 °C do końca wieku, co niestety jest bardzo prawdopodobne, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania.
Chociaż brak kawy i czekolady dotknie z pewnością większość z nas, to eksperci wskazują, że największym zagrożeniem jest ograniczenie importu soi. Większość upraw wykorzystywana jest na paszę dla zwierząt. Ograniczenie dostaw może zmusić przemysł mięsny i mleczarski do ograniczenia produkcji, co będzie się wiązało ze znacznymi podwyżkami cen.
- Badanie pokazuje, w jaki sposób jesteśmy połączeni globalnie poprzez handel i jak katastrofy klimatyczne poza naszymi granicami mogą bezpośrednio wpłynąć na nasze życie i mogą być naprawdę istotne dla naszego społeczeństwa i gospodarki. Nie możemy już tego ignorować - zwrócił uwagę główny autor badania Ertug Ercin z R2Water Research and Consultancy.