Już są. Pierwsza partia pocisków PAC‑3 MSE w Polsce
Do Polski trafiła pierwsza partia pocisków PAC-3 MSE przeznaczona dla polskich systemów Patriot. Służą one do zwalczania celów balistycznych pokroju np. pocisków Iskander. Przypominamy osiągi pocisków do polskiego Patriota.
09.03.2023 | aktual.: 09.03.2023 20:21
Dwie zakupione w 2018 r. w ramach programu "Wisła" baterie Patriot zostały już do Polski dostarczone w 2022 r., a teraz przybyła pierwsza partia pocisków PAC-3 MSE, o czym informuje Lockheed Martin. Polska do swoich Patriotów wybrała kombinację pocisków PAC-3 MSE i jego ekonomiczny wariant PAC-3 CRI (Cost Reduction Initiative).
Test pocisku PAC-3 Missile Segment Enhancement (MSE)
Pociski PAC-3 MSE - kosztowny bat na Iskandery i nie tylko
Pociski PAC-3 MSE to najnowocześniejsze rozwiązanie dla systemów Patriot, którego pierwszy test odbył w 2008 r. Ich unikatową cechą jest sposób zwalczania celów, ponieważ w odróżnieniu od wielu innych rozwiązań wykorzystujących głowicę odłamkową tutaj mamy niszczenie celu za pomocą precyzyjnie kierowanej głowicy kinetycznej.
Jest to identyczna zasada działania jak w brytyjskim Starstreaku, tyle że tutaj mamy do czynienia ze znacznie większym zasięgiem systemu oraz wielokrotnie trudniejszymi do trafienia celami balistycznymi.
Z tego względu głowica bojowa pocisku PAC-3 MSE jest wyposażona zestaw małych rakietowych silników sterujących mających umożliwić precyzyjne staranowanie celu gwarantujące jego zniszczenie. Taka skomplikowana konstrukcja ma odzwierciedlenie w cenie pocisku, która ma wynosić 5-7 mln dolarów za sztukę.
System Patriot w nie wyposażony będzie zdolny chronić cele oddale o 40 km lub około 120 km od wyrzutni w zależności od celów. W pierwszym przypadku mowa o pociskach balistycznych, a w drugim o np. samolotach wojskowych. Z tego względu baterie systemu Patriot mogą być wykorzystywane jedynie do obrony celów o znaczeniu strategicznym.
Ponadto systemy Patriot nie operują same i zazwyczaj były lub są częścią warstwowego systemu obrony przeciwlotniczej dysponującego też bardziej ekonomicznymi w użyciu systemami krótkiego zasięgu pokroju np. NASAMS i najkrótszego zasięgu pokroju np. Geparda. W przypadku Polski takim dolnym piętrem będą systemy Narew zdolne zestrzelić np. pociski manewrujące oraz systemy Poprad, Pilica i ręczne zestawy Piorun.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski