Hit estońskiej zbrojeniówki dla Ukrainy. Sfinansowało go mocarstwo
Estońska firma Milrem Robotics przy pomocy francuskieego CNIM Systèmes Industriels dostarczy Ukrainie kolejną partię robotów THeMIS w wersji ROCUS. Przedstawiamy, co potrafią.
Dzięki finansowaniu francuskiego rządu do Ukrainy trafi sześć systemów ROCUS (Route Clearance Unmanned Systems) opartych na estońskich robotach THeMIS. Roboty trafią do Państwowej Służby Ratowniczej Ukrainy (SESU) w celu szybkiego oczyszczania terenu z min. Dołączą one do siedmiu sztuk dostarczonych jeszcze w 2022 roku.
Pojazdy ROCUS zwiększają zasięg reagowania na zagrożenia i poprawiają efektywność operacyjną szczególnie w trudnych warunkach. Pozwalają na zdalną inspekcję, potwierdzanie i neutralizowanie różnorodnych zagrożeń wybuchowych, co zapewnia bezpieczeństwo saperom.
- Nasze stałe partnerstwo z CNIM Systèmes Industriels w celu dostarczenia systemu ROCUS do Ukrainy pokazuje siłę europejskiej współpracy obronnej i zaangażowanie w zapewnianie jej kluczowych możliwości - skomentował Kuldar Väärsi, CEO Milrem Robotics.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roboty THeMIS — hit estońskiej zbrojeniówki
Estońskie roboty zdobyły uznanie na arenie międzynarodowej i są obecnie wykorzystywane przez 16 krajów. W użyciu znajduje się 15 różnych modeli, a kolejne 10 jest w fazie projektowej.
W przypadku wersji logistycznych, podstawowy model transportowy jest w stanie przewieźć do 1200 kg ładunku, w tym amunicję, racje żywnościowe, zapasy wody czy granatniki przeciwpancerne. Dostępny jest również nośnik moździerzy kal. 81 mm oraz wersja ewakuacji medycznej, która została przekazana Ukrainie i może transportować dwóch rannych jednocześnie.
Z kolei wariant saperski, stworzony we współpracy z francuską firmą CNIM Systèmes Industriels, wyposażony jest w zestaw sensorów zdolnych do wykrywania i identyfikacji nawet zakopanych ładunków wybuchowych, które nie zawierają elementów metalowych.
Roboty THeMIS — istnieją także wersje silnie uzbrojone
Inne opcje obejmują THeMIS-a w wersji obserwacyjnej, który może służyć jako mobilne lądowisko dla drona KX-4 LE Titan lub być wyposażony w zaawansowany system obserwacyjny z kamerami termowizyjnymi, radarem, dalmierzem laserowym oraz systemem zagłuszania łączności dronów umieszczonym na składanym maszcie. Istnieją także uzbrojone warianty, które mogą być wyposażone w wieżyczki z armatami automatycznymi do kal. 30 mm lub wyrzutniami przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Całość zamknięta jest w systemie o masie własnej 1,6 tony, zdolnym do poruszania się przez 15 godzin z prędkością 20 km/h, napędzanym hybrydowo. System gąsienicowy, na którym opiera się pojazd, przypomina ten z czasów pierwszych czołgów z I wojny światowej, co zapewnia mu wyjątkowe możliwości terenowe.
Robot wykorzystuje lidar i kamery termowizyjne do orientacji w terenie, a zasięg systemu kontrolnego po linii wzroku wynosi 1,5 km. Obecnie robot może działać w trybie wspomaganego sterowania lub według punktów nawigacyjnych, a trwają prace nad trybem podążania za żołnierzem lub grupą oraz nad funkcjonowaniem w roju.