Fabryka Broni zapowiada nowość. Będzie do zobaczenia na targach MSPO
Radomska Fabryka Broni zapowiada premierę nowej broni na odbywającym się niebawem Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego (MSPO). Będzie to pistolet.
W tym roku, w dniach od 5 do 8 września, Targi Kielce po raz 31. otworzą swoje bramy dla Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. To prestiżowe wydarzenie, które od lat cieszy się patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. MSPO to jedno z trzech największych wydarzeń na Starym Kontynencie, które koncentrują się na tematyce obronności.
Wystawcy z kraju i zagranicy zjeżdżają na nie, aby zaprezentować swoje najnowsze rozwiązania. Fabryka Broni jest stałym uczestnikiem tego wydarzenia od jego pierwszej edycji. Również i w tym roku nie zabraknie jej na wspólnym stoisku Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas tegorocznej edycji MSPO Fabryka Broni zaprezentuje szeroki asortyment produktów ze swojego portfolio. Goście targów będą mieli szansę zapoznać się z rodziną karabinków MSBS GROT, dostępnych w różnych kalibrach, z różnymi długościami lufy oraz w układzie klasycznym i bezkolbowym (bullpup).
Nie zabraknie też granatników MSBS GROT - podwieszanego i samodzielnego - oraz karabinu wyborowego MSBS 762N, które w tym roku powalczą o nagrodę DEFENDER 2023, konkursu przeznaczonego dla wystawców prezentujących najnowocześniejsze rozwiązania wykorzystywane w różnych sektorach obrony. Spółka zaprezentuje także konstrukcje z rodziny karabinków BERYL oraz pistolety samopowtarzalne VIS 100.
Aktualizacja
Fabryka Broni opublikowała nagranie pokazujące nowość, która ma zostać pokazana podczas targów MSPO. Widać na nim pełnowymiarowy pistolet z polimerowym szkieletem i bijnikowym mechanizmem spustowo-uderzeniowym, czyli kombinacją spopularyzowaną przez pistolety Glock.
Taka konstrukcja pozwala na znaczne zmniejszenie masy broni w porównaniu do klasycznej formy obejmującej aluminiowy szkielet i kurkowy system spustowo-uderzeniowy znany m.in. z VIS-a 100. Warto jednak zaznaczyć, że wiąże się to w większości przypadków z gorzej pracującym mechanizmem spustowym, przez co sporo strzelców cywilnych dokonuje tuningu lub pozostaje przy starszym rozwiązaniu.
Na nagraniu widać też, że pistolet ma dość agresywne nacięcia z przodu i tyłu zamka, nieregulowane przyrządy celownicze oraz dysponuje możliwością zamontowania płytek pod coraz powszechniejsze celowniki kolimatorowe lub holograficzne. Uwagę zwraca też chwyt pistoletowy z agresywną fakturą. Wygląda na to, że jego okładziny są wymienne. Na więcej informacji trzeba poczekać do premiery.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski