Europejski czołg przyszłości MGCS. Jest porozumienie między Niemcami i Francją

Europejski czołg przyszłości MGCS. Jest porozumienie między Niemcami i Francją

MGCS - demonstrator czołgu przyszłości
MGCS - demonstrator czołgu przyszłości
Źródło zdjęć: © Rheinmetall
Łukasz Michalik
23.09.2023 14:26, aktualizacja: 23.09.2023 16:11

W wyniku porozumienia Francji i Niemiec program budowy czołgu przyszłości MGCS staje się czymś więcej - próbą stworzenia pancernego "systemu systemów". Niestety, ma on też pewne problemy - pojazd może być gotowy dopiero za kilkanaście lat, podczas gdy Europa potrzebuje nowych czołgów natychmiast. Polska wybrała ostatecznie inną drogę, decydując się na współpracę z USA i Koreą Płd. Dzięki temu rozwiązaniu otrzymaliśmy pierwsze czołgi już rok temu.

MGCS to ogłoszony w 2017 roku program budowy nowego europejskiego czołgu. Zainteresowanie udziałem w nim wyrażała przed laty m.in. Polska, jednak Francja i Niemcy nie były wówczas zainteresowane rozszerzaniem współpracy o kolejnych partnerów.

Z punktu widzenia Warszawy nieakceptowalny był także harmonogram programu, przewidujący powstanie nowych czołgów około 2035 roku, gdy Polska potrzebowała szybkich dostaw nowego sprzętu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obecnie, po licznych doniesieniach dotyczących braku zgody w sprawie przyszłości programu, postęp w programie MGCS ogłosili wspólnie minister obrony Republiki Federalnej Niemiec Boris Pistorius i minister Sił Zbrojnych Republiki Francuskiej Sébastien Lecornu.

Efektem francusko-niemieckich rozmów jest określenie głównych kierunków rozwoju programu i przezwyciężenie dotychczasowych różnić.

Pomocna ma być w tym modułowa konstrukcja przyszłego czołgu, umożliwiająca dostosowanie go do specyficznych potrzeb obu partnerów. Dotyczą one m.in. głównego uzbrojenia, którym w przypadku czołgu dla armii francuskiej ma być 140-mm armata Ascalon, podczas gdy Niemcy preferują armatę kalibru 130 mm.

Ważną deklaracją jest także cytowane przez Zespół Analiz i Badań Militarnych stwierdzenie, że MGCS nie będzie po prostu czołgiem.

Mamy obowiązek przygotować się na przyszłość i dlatego musimy podjąć decyzje dotyczące głównych programów, a w szczególności przyszłości broni pancernej.

Sébastien Lecornu, minister Sił Zbrojnych Republiki Francuskiej Sébastien LecornuMinister Sił Zbrojnych Republiki Francuskiej

Podobnie jak w przypadku lotniczego programu FCAS, ma to być "system systemów", czyli zarówno czołg nowej generacji, jak również inne, współdziałające z nim pojazdy, latające i lądowe drony, a także nowa amunicja.

Rosnąca komplikacja programu powoduje zarazem przesunięcie planowanej gotowości operacyjnej nowego sprzętu – obecnie mówi się nie o roku 2035, ale o 2040.

Nie tylko MGCS

Warto zauważyć, że porozumienie wciąż nie przesądza o przyszłości programu, MGCS ma bowiem od niedawna nowego konkurenta. Dziennikarka Wirtualnej Polski, Karolina Modzelewska, przedstawiła na początku września inicjatywę niemieckich firm Krauss-Maffei Wegmann (KMW) i Rheinmetall.

Przewodzą one projektowi, do którego dołączyły także Włochy, Szwecja i Hiszpania, a którego celem jest zbudowanie własnego czołgu przyszłości. Pomysłodawcy tego projektu chcą uzyskać na niego finansowanie z Europejskiego Funduszu Obronnego (EFR).

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)