Duma Czarnomorskiej Floty w ogniu. Putin będzie wściekły

W sobotę Ukraińcy zaatakowali dronami rosyjski port w Sewastopolu będący bazą Floty Czarnomorskiej. Informacje wskazują, że podczas ataku uszkodzona została fregata Admirał Makarow. Ten okręt pełni aktualnie rolę jednostki flagowej. Wyjaśniamy, co potrafi ta fregata.

Fregata Admirał Makarow.
Fregata Admirał Makarow.
Źródło zdjęć: © Rosyjskie Ministerstwo Obrony | ANDREY BRICHEVSKY
Przemysław Juraszek

29.10.2022 | aktual.: 29.10.2022 16:04

Trafienie flagowego krążownika rakietowego "Moskwa", który później zatonął wyniku odniesionych uszkodzeń, było upokorzeniem dla rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, a teraz jego następca został zaatakowany w macierzystym porcie. Informacje wskazują na użycie dronów, więc i zapewne były to komercyjne drony przerobione na jednostki "kamikadze". Zupełnie jak miało to miejsce w lipcu, ale być może były wsparte przez większe konstrukcje klasy MALE jak Bayraktar TB2.

Pojawiają się też informacje ze strony rosyjskiej o eliminacji dronów pływających. Wedle źródeł rosyjskich, w ataku miało zostać wykorzystane dziewięć dronów latających oraz siedem dronów pływających. Jest to wysoce prawdopodobne, ponieważ już wcześniej widziano w okolicy Sewastopola tajemnicze lodzie typu "kamikadze".

Aktualnie potwierdzono, że podobno niewielkie uszkodzenia odniósł trałowiec morski "Iwan Golubets" oraz pojawiają się jeszcze niepotwierdzone materiałem wideo bądź zdjęciami informacje o uszkodzeniu masztu fregaty Admirał Makarow zawierającego anteny radaru. Jeśli to się potwierdzi, to rosyjski okręt zostanie wykluczony z akcji przynajmniej na parę tygodni.

Fregata Admirał Makarow — czym charakteryzuje się nowy okręt flagowy Floty Czarnomorskiej

Fregaty projektu 11356M to jedne z najnowszych i najmłodszych okrętów w rosyjskiej marynarce wojennej, a dwie jednostki Admirał Makarow i Essen przyjęte do służby kolejno w 2016 i 2017 roku są przypisane do Floty Czarnomorskiej.

Okręty charakteryzują się standardową wypornością w zakresie 3350 - 3860 ton i długością 124,8 m. Z kolei co jest ciekawostką ich napęd stanowią ukraińskie turbiny gazowe z zakładów DP NWKG Zoria-Maszprojekt z Mikołajewa zapewniające prędkość maksymalną około 30 węzłów.

Z kolei uzbrojenie okrętów obejmuje osiem wyrzutni pionowych dedykowanych przeciwokrętowym pociskom P-800 Oniks lub manewrującym Kalibr, 24 pionowe wyrzutnie dla przeciwlotniczych pocisków 9M317M o zasięgu do 50 km oraz artyleryjskie systemy w postaci armaty A-190 kalibru 100 mm i pary systemów CIWS 9M87 Kortik-M obejmujących sześciolufowe działka kal 30 mm sparowane z ośmioma wyrzutniami pocisków przeciwlotniczych 3M311-1 o zasięgu do 10 km.

To właśnie 9M87 Kortik-M stanowią ostatnią zaporę przed śmigłowcami, samolotami oraz nisko lecącymi pociskami przeciwokrętowymi. Ponadto okręt jest wyposażony w wyrzutnię torped kal. 533 mm i bomb głębionych dedykowanych do niszczenia okrętów podwodnych.

Jeśli doniesienia się z czasem potwierdzą, tak samo jak w przypadku "Moskwy", to będziemy mieli do czynienia z kolejnym ogromnym sukcesem Ukraińców i zawstydzeniem możliwości rosyjskiej marynarki wojennej, która jak już widać dzisiaj nie potrafi bronić nawet swojego portu.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie