Dopadli najlepszy czołg Rosjan. Niebywałe, czym zniszczyli go Ukraińcy

Ukraińcom udało się zniszczyć kolejny T-90M. Najlepszy czołg Rosjan, jakim dysponują oni w Ukrainie, tym razem przegrał starcie z dronem wyposażonym w granat.

Płonący rosyjski czołg T-90M
Płonący rosyjski czołg T-90M
Źródło zdjęć: © X, @DefenceU
Mateusz Tomczak

31.03.2024 | aktual.: 31.03.2024 20:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Materiał wideo przedstawiający moment ataku oraz jego skutki został opublikowany w mediach społecznościowych na oficjalnych kanałach ukraińskiego ministerstwa obrony. Z krótkiego opisu towarzyszącego nagraniu dowiadujemy się, że w tym przypadku wystarczył dron, przy pomocy którego do wnętrza rosyjskiego czołgu wrzucono amerykański granat M67.

Starcie można nazwać pojedynkiem Dawida z Goliatem. Przy pomocy niewielkiego bezzałogowca i granatu udało się bowiem wyeliminować z dalszego udziału w walkach czołg, którego wartość jest szacowana na ok. 4,5 mln dolarów.

T-90M zniszczony granatem

Rosjanie wykorzystują w Ukrainie szeroką gamę czołgów. T-90 to rodzina czołgów podstawowych, z której pierwsze egzemplarze zaczęto produkować w 1992 r. Konstrukcyjnie są one głęboką modernizacją T-72, a najnowszy wariant to właśnie T-90M, który został nieoficjalnie ochrzczony "dumą Putina". Rosyjski prezydent osobiście przyglądał się jednemu z prototypów, zachwalając jego możliwości. W lutym br. podczas wizyty w jednym z zakładów zbrojeniowych stwierdził natomiast, że "to najlepszy czołg na świecie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

T-90M nie tak dobre, jak mówią Rosjanie

Wojna w Ukrainie obala jednak takie deklaracje rosyjskiego dyktatora. Czołgi T-90M są systematycznie niszczone przez Ukraińców, którym udało się nawet przeprowadzić dokładniejsze analizy na bazie przejętych egzemplarzy. Ich zdaniem T-90M jest "porażką zamiast przełomu", posiada m.in. silnik słabszy, niż sugeruje oficjalna specyfikacja, mikroelektronikę o niskim poziomie odporności na uszkodzenia oraz trudności w komunikacji radiowej. Poza tym część rozwiązań zastosowanych w tym czołgu to kopia myśli technologicznej ze starszego T-72.

Jednocześnie T-90M pozostaje czołgiem lepszym niż inne wykorzystywane przez Rosjan tego typu maszyny, które często wywodzą się z odległych czasów sowieckich. T-90M posiada rozbudowane możliwości ofensywne, za które odpowiada armata 2A46M-5 kal. 125 mm z usprawnionym systemem kierowania ogniem z francuską termowizją oraz dwa karabiny maszynowe - kal. 7,62 mm i kal. 12,7 mm.

Konstrukcje T-90M wzmocniono modułowym pancerzem reaktywnym Relikt, który chroni kadłub i wieżę. Ukraińcom udało się jednak i tu zaleźć czuły punkt tego rosyjskiego czołgu, za jaki uznawany jest przede wszystkim zbyt słaby strop.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski