Dar Wielkiej Brytanii. Do Ukrainy trafią armatohaubice AS‑90

Wedle doniesień "The Daily Express" do Ukrainy trafi 20 armatohaubic AS-90 wraz z pokaźnym zapasem 45 000 sztuk amunicji artyleryjskiej kal 155 mm.

Zamaskowane AS-90 prowadzące ostrzał na ćwiczeniach NATO w Czechach.
Zamaskowane AS-90 prowadzące ostrzał na ćwiczeniach NATO w Czechach.
Źródło zdjęć: © Brytyjskie Ministerstwo Obrony | Sgt Anthony Boocock, RLC
Przemysław Juraszek

25.04.2022 | aktual.: 25.04.2022 17:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O rzeczonych działach spekulowano już wcześniej i byłaby to kolejna dostawa do Ukrainy systemów artyleryjskich w natowskim kalibrze 155 mm. Pierwsi byli Amerykanie z działami holowanymi, później Francuzi z samobieżnymi CAESAR oraz Kanadyjczycy również z działami holowanymi.

Armatohaubice AS-90 będą znaczącym wzmocnieniem możliwości Ukrainy na wschodnim odcinku frontu, biorąc pod uwagę, że natowska artyleria kal. 155 mm charakteryzuje się większym zasięgiem niż rosyjska kal. 152 mm.

AS-90 - brytyjska autonomia w dziedzinie systemów artyleryjskich

Armatohaubica AS-90 przyjęta do uzbrojenia w 1992 roku jest dziełem Vickers Shipbuilding and Engineering wchłoniętego później przez BAE Systems. Zastąpiła ona wcześniejsze armatohaubice M109 z USA oraz brytyjskie FV433 Abbot.

Jest to działo kal. 155 mm o długości lufy 39 kalibrów, osadzone w załogowej wieży zamontowanej na gąsienicowym podwoziu. Załogę stanowi pięciu żołnierzy, a całość waży około 45 ton. Zasięg przy wykorzystaniu standardowej amunicji to około 25 km, a przy tej z dopalaczem rakietowym wzrasta do blisko 30 km.

Jest to mniej niż w systemach z lufą o długości 52 kalibrów, które charakteryzują się zasięgiem przekraczającym nawet 50 km. Dłuższa lufa pozwala bardziej rozpędzić pocisk, co zwiększa zasięg. Brytyjczycy rozważali przezbrojenie AS-90 w dłuższe armaty, ale pomysł upadł. Co ciekawe zmodernizowana wieża AS-90 jest jedną z części składowych polskiej armatohaubicy Krab.

Oczywiście jak na wciąż nowoczesny system AS-90 są zdolne do prowadzenia ognia w trybie MRSI, w którym pierwszy pocisk jest wystrzeliwany prawie pionowo, a reszta pod niższym kątem. Skutek jest taki, że wszystkie pociski z danej salwy spadają na przeciwnika dokładnie w tym samym momencie, potęgując zniszczenia oraz efekt paniki.

Ponadto AS-90 może rozpocząć ostrzał w zaledwie minutę po zatrzymaniu się i oddać trzystrzałową serię w 10 sekund. Później szybkostrzelność spada do maksymalnie 6 strz./min.

Trudno powiedzieć, czy wysłane zostaną działa służące obecne w linii, których Wielka Brytania ma blisko 89 sztuk, czy przekazane zostaną jednostki zmagazynowane. Warto też dodać, że w latach 2008-2009 Brytyjczycy zmodernizowali w AS-90 system kierowania ogniem, zakładając wykorzystanie tego typu broni co najmniej do 2030 roku. Według nieoficjalnych informacji, szkolenie ukraińskich artylerzystów i zapoznanie ich z nową bronią miałoby się odbywać na terenie Polski.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski