Co z umową na AH-64E i zakupem Chinooków? Jest stanowisko MON-u

Polska zdecydowała się na zakup 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Guardian. To najnowszy wariant śmigłowca Apache, o dużych możliwościach, ale także wysokiej cenie i kosztach eksploatacji.

Skala polskiego zamówienia w sytuacji, gdy niektóre kraje ograniczają zakupy śmigłowców uderzeniowych lub zastępują je bezzałogowcami, sprowokowała spekulacje co do jego zasadności. W przestrzeni publicznej pojawiły się także nieoficjalne informacje, których źródłem miał być MON, o planach renegocjacji umowy i zastąpieniu części Apache’y ciężkimi śmigłowcami transportowymi CH-47 Chinook.

Odnosząc się do tych spekulacji były szef MON-u Mariusz Błaszczak zgłosił interpelację poselską z pytaniami o dalszy los umowy na AH-64E. Odpowiedzi w tej kwestii uzyskał od MON-u także serwis Defence 24.

Według aktualnego stanowiska ministerstwa obrony umowa jest realizowana, a zamówione przez Polskę śmigłowce AH-64E są "niezbędne do zwiększenia potencjału bojowego jednostek lotniczych wojsk lądowych SZ RP".

Resort obrony odniósł się także do kwestii ciężkich śmigłowców transportowych: "Sztab Generalny WP widzi potrzebę pozyskania również innych typów śmigłowców, w tym śmigłowców wielozadaniowych, w które wpisuje się również ciężki śmigłowiec transportowy, jakim jest CH-47 Chinook".

Pozyskanie śmigłowców Chinook jest ważne nie tylko ze względu na możliwość użycia ich w roli ciężkich maszyn transportowych, ale także jako uzupełnienie ekosystemu, w którym działają śmigłowce Apache.

Jak wyjaśnia Jakub Palowski z Defence 24, śmigłowce Chinook mogą pełnić także rolę transportową dla wysuniętych punktów uzbrajania i tankowania AH-64E, zwiększając tym samym elastyczność użycia śmigłowców uderzeniowych.