Belgia kupuje polską broń. Bruksela zainteresowana rakietami Piorun
Do grona użytkowników polskich rakiet przeciwlotniczych Piorun dołącza Belgia. Podpisaniu listu intencyjnego w tej sprawie towarzyszą informacje o końcu prac nad nowym wariantem polskiej broni. Co wiemy na temat Pioruna 2?
Szefowie resortów obrony Polski i Belgii, Władysław Kosiniak-Kamysz i Theo Francken, podpisali w zakładach MESKO list intencyjny o współpracy wojskowej. Znalazła się w nim deklaracja dotycząca zakupu przez Belgię 200-300 przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun.
Belgia dołącza tym samym do coraz liczniejszego grona użytkowników polskiej broni. Poza polską armią PPZR (Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy) Piorun trafił do sił zbrojnych Estonii, Gruzji, Łotwy, Norwegii, Słowacji, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone, że polskie pociski kupi także Francja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tydzień z Huawei Watch Fit 4 oraz Watch Fit 4 Pro
Zainteresowanie polskim pociskiem przeciwlotniczym jest wynikiem jego dowiedzionej skuteczności – podczas wojny w Ukrainie polskie Pioruny okazały się efektywną bronią przeciwko rosyjskim samolotom i śmigłowcom.
Polska broń sprawdzona w walce
Warto podkreślić, że skutecznym zwalczaniem rosyjskich samolotów zapisał się w historii także poprzednik Pioruna. Pociski Grom zostały użyte przez Gruzję podczas rosyjskiego ataku w 2008 roku, a według gruzińskich danych na 13 prawidłowych wystrzelonych rakiet trafiono wówczas aż 9 rosyjskich samolotów i śmigłowców.
Piorun, opracowany na bazie doświadczeń zebranych podczas eksploatacji pocisku Grom – potwierdził swoją skuteczność w Ukrainie, gdzie z jego pomocą zestrzeliwano m.in. śmigłowce szturmowe – jak Ka-52 – jak również samoloty różnych typów (Su-25, Su-30, Su-34) i pociski manewrujące.
Nowy polski pocisk przeciwlotniczy
Rozwój serii polskich przenośnych pocisków przeciwlotniczych jest kontynuowany. Po Gromie i Piorunie do produkcji ma wejść Piorun 2, a także pocisk Grzmot o zasięgu zwiększonym do 12 kilometrów. To właśnie o Piorunie 2 wspomniał minister Kosiniak-Kamysz, komentując podpisanie polsko-belgijskiego porozumienia.
Zwiększamy możliwości produkcyjne, zaawansowane są prace nad Piorunem w wersji numer 2. Poszczególne elementy są już przygotowane, teraz trzeba to złożyć w jedną całość.
Aktualny harmonogram zakłada, że seryjna produkcja pocisku Piorun 2 ruszy w 2028 roku. W porównaniu z aktualnie produkowanym wariantem, nowy Piorun ma oferować nieco większy zasięg (do ok. 7 km) i wyższą prędkość lotu.
Ważną zmianą ma być ulepszony układ naprowadzania, bardziej odporny na zakłócenia i pozwalający na zwalczanie celów o niewielkiej sygnaturze termicznej, jak różnego rodzaju bezzałogowce.