Australia: komar - gigant może zwiastować epidemię. Eksperci ostrzegają przed nieuleczalną chorobą

Gdy po tragicznych pożarach, które trawiły Australię przez wiele dni, przyszły deszcze, do życia wróciła także natura. Niestety nie zawsze taka, jaką człowiek lubi najbardziej. Najpierw głośno było o jadowitych pająkach, teraz mówi się o inwazji komarów - gigantów.

Komar - gigant (Toxorhynchites)
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA

Gdy w Chinach rośnie zagrożenie związane z koronawirusem, Australia może niedługo zmagać się z innym problemem.

Komar - gigant (Toxorhynchites), nazywany też "słoniowym", mierzy ok. 24 mm długości, co czyni go prawie 5-krotnie większym niż inne gatunki komarów. I chociaż same komary "słonie" nie żywią się krwią, to ich pojawienie się w Australii postawiło służby w stan gotowości.

Szalejące w ostatnich dniach burze i powodzie doprowadziły do ogólnego wzrostu populacji komarów w Australii. Zwiększona liczebność komarów - gigantów jest efektem plagi mniejszych osobników, którymi żywią się toxorhynchites. I to właśnie te mniejsze komary wzbudzają w ekspertach największy niepokój.

Alarmujący wzrost populacji różnych gatunków komarów może wywołać epidemię wirusa odpowiedzialnego za chorobę zwaną gorączką Rzeki Ross (epidemiczne zapalenie wielostawowe). Jest to groźna choroba występująca na terenie Australii, Nowej Gwinei i południowych wysp Pacyfiku.

Wirus jest przenoszony przede wszystkim przez komary, więc władze obawiają się, że ich zwiększona populacja doprowadzi do wybuchu epidemii. W związku z tym zagrożone obszary są opryskiwane, by zlikwidować zagrożenie.

Mieszkańcy w mediach społecznościowych pisali o tym, że ilość komarów jest tak duża, że nie mogli oni swobodnie wyjść z własnych domów. Eloise Skinner, ekolog z Uniwersytetu Griffith, powiedziała Biuletynowi Gold Coast, że obecne warunki pogodowe sprzyjają zarówno wzrostowi populacji komarów, jak i wybuchowi epidemii gorączki Rzeki Ross.

Zobacz też: Wypuścili zmutowane komary. Wszystko poszło nie po ich myśli

Gorączka Rzeki River

Gorączka Rzeki River nie jest chorobą śmiertelną, jednak wyniszcza organizm, a najczęstszym objawem jest zapalenie lub ból stawów. Inne objawy to wysypka, powiększone węzły chłonne, uczucie "szpilek" w dłoniach, a także objawy grypopodobne. Z braku konkretnych metod leczenia, lekarze zalecają prewencję.

Ostatnia epidemia miała miejsce w 2015 roku i doprowadziła do zakażenia nieuleczalnym wirusem prawie 700 osób. Choroba w mniejszej skali powróciła w 2019 roku. Zanotowano wtedy ok. 118 przypadków zachorowań. Skinner zaznacza jednak, że epidemie tego typu powracają w regularnych odstępach, co 5 lat, więc rok 2020 może przynieść więcej zakażeń.

Australia w ostatnich tygodniach przeżywa poważne kryzysu. O szalejących pożarach wywołanych suszą mówił cały świat. Zaraz po nich przyszły ulewy i gradobicia, które doprowadziły do miejscowych powodzi. W ostatnich dniach pojawiło się również zagrożenie ze strony jadowitych pająków, a teraz dochodzi do tego inwazja komarów.

Wybrane dla Ciebie

Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km