Atak na Biełgorod. Czym zniszczono skład paliwa?

Na nagraniach opublikowanych w sieci widać wyraźnie, że skład paliwa w Biełgorodzie w Rosji został zaatakowany z wykorzystaniem pary śmigłowców z niekierowanymi wyrzutniami niekierowanych rakiet S-8. Strona ukraińska nie potwierdza udziału w nalocie, przeprowadzonym w nocy z 31 marca na 1 kwietnia.

Śmigłowiec Mi-24P należący do ukraińskich sił zbrojnych.
Śmigłowiec Mi-24P należący do ukraińskich sił zbrojnych.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Oleg V. Belyakov - AirTeamImages
Przemysław Juraszek

Kijów wcześniej nie potwierdzał też udziału w innych atakach na cele znajdujące się na terytorium Rosji. Mowa tutaj o rakietowym uderzeniu na lotnisko Millerowo w lutym czy o zniszczeniu składu amunicji w Biełgorodzie kilka dni temu za pomocą najpewniej systemu Toczka-U.

Istnieją podejrzenia dotyczące tzw. operacji pod fałszywą flagą, w której to Rosjanie upozorowani na Ukraińców mogli zbombardować skład paliwa. Celem takiej operacji mogłoby być wywołanie poczucia zagrożenia w społeczeństwie oraz poprawa morale poborowych. Jednak do takich działań lepszym wyborem byłby cel cywilny, a nie jeden z kluczowych punktów logistycznych.

Pojawiają się także podejrzenia, że doszło do samowolnej akcji pilotów, o której dowództwo nie miało pojęcia. Niezależnie od tego, co stało za atakiem, akcja w Biełgorodzie jest największą klęską rosyjskiej obrony przeciwlotniczej. Od początku wojny nie radziła sobie ona najlepiej, szczególnie w starciu z dronami Bayraktar TB2, które z powodzeniem atakowały konwoje chronione przez nawet najnowsze systemy przeciwlotnicze Pancyr S-1.

Mi-24P i ich uzbrojenie

Mi-24P to modernizacja wprowadzonego do służby 1972 r. ciężko opancerzonego śmigłowca szturmowego Mi-24 Hind z możliwością przewożenia ośmioosobowego desantu. Z czasem okazało się, że wykonywanie dwóch zadań naraz nie jest możliwe, toteż śmigłowce były wykorzystywane w jednej bądź drugiej roli.

Pierwsze wersje, pokroju A czy D, miały czterolufowy karabin maszynowy kal. 12.7×108 mm. Od wersji P zaczęto zamiast niego stosować dwulufowe działko GSh-30-2 kal. 30 mm. Ponadto śmigłowiec ma cztery pylony na skrzydłach szczątkowych (udźwig 1500 kg) pozwalające na podwieszenie przeciwpancernych pocisków kierowanych, takich jak 9K114 Szturm, bomb, zasobników z rakietowymi pociskami niekierowanymi pokroju S-5 bądź S-8, zasobników działek GSh-23L (23 mm) albo dodatkowych zbiorników paliwa (maksymalnie 1200 kg).

  • Śmigłowce Mi-24P należące do ukraińskich sił zbrojnych.
  • Śmigłowiec Mi-24P należący do ukraińskich sił zbrojnych.
  • Niekierowane pociski rakietowe S-8.
  • Wyrzutnia pocisków S-8.
[1/4] Śmigłowce Mi-24P należące do ukraińskich sił zbrojnych.Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Oleg V. Belyakov - AirTeamImages

Śmigłowiec charakteryzuje się zasięgiem ponad 400 km, co wystarczyłoby na pokonanie drogi między Charkowem a Biełgorodem, które dzieli około 80 km. Warto zaznaczyć, że piloci najpewniej nie lecieli w linii prostej, tylko zgodnie z przeszkodami terenowymi w postaci np. dolin czy wąwozów, które minimalizowały ryzyko wykrycia.

Tylko lot na niskim pułapie pozwala unikać radarów, ponieważ w przypadku lądowych systemów granicą jest tzw. horyzont radiolokacyjny ograniczający zasięg wykrywania do maksymalnie 50 km. Jedynym sposobem jego wyeliminowania jest umieszczenie radaru wyżej np. na aerostatach bądź samolotach klasy AWACS, a Rosja ma aktualnie tylko parę przestarzałych A-50.

Z kolei wykorzystane w ataku niekierowane pociski rakietowe S-8 to konstrukcja kal. 80 mm rozwijana w ZSSR w latach 70. Jest to "większy brat" powszechnie wykorzystywanych S-5 kal. 55 mm o zasięgu maksymalnie 4 km. S-8 występują w wielu wersjach m.in. przeciwpancernej, odłamkowo-burzącej (tych najpewniej użyto), termobarycznej, oświetlającej bądź penetrującej.

Niestety, nie wiadomo której wersji użyto, ale najmocniejszy wariant S-8DF charakteryzuje się ładunkiem wybuchowym odpowiadającym 6 kg trotylu. Rakiety są odpalane z wyrzutni rurowych mieszczących po 20 sztuk.

Wybrane dla Ciebie