Wojna w Ukrainie. Czasem dostarczone uzbrojenie jest wadliwe

Ukraina w ostatnich tygodniach otrzymała dużo uzbrojenia od państw NATO i nie tylko. Do kraju trafiły nowoczesne systemy, ale nie tylko - państwa należące niegdyś do bloku wschodniego wysyłają Ukraińcom masę sprzętu poradzieckiego.

Uszkodzony wadliwy granatnik przeciwpancerny LGL-7 (RPG-7).Uszkodzony wadliwy granatnik przeciwpancerny LGL-7 (RPG-7).
Źródło zdjęć: © Twitter | Ukraine Weapons Tracker
Przemysław Juraszek

Poza Javelinami, wyrzutniami NLAW bądź granatnikami Panzerfaust 3 do Ukrainy trafiają dostawy sprzętu poradzieckiego, takiego jak pociski artyleryjskie kal. 152 mm, granatniki RPG-76 Komar czy przeciwlotnicze zestawy Strieła.

Niestety sprzęt, który ma już ponad 30 lat, może stanowić zagrożenie dla operatora. Ryzyko jest mniejsze lub większe w zależności od jakości uzbrojenia oraz tego, czy przestrzegane były warunki magazynowe. W najlepszym przypadku taka broń po prostu nie zadziała, a w najgorszym zabije lub zrani użytkownika.

Z tą drugą sytuacją mieli do czynienia dwaj ukraińscy żołnierze, którzy wykorzystywali granatniki przeciwpancerne LGL-7 i odnieśli obrażenia w wyniku katastrofalnego uszkodzenia broni. Jeden z nich stracił ucho, a drugi ma złamany obojczyk.

Winowajcą były najpewniej mikropęknięcia w paliwie stałym silnika rakietowego granatu przeciwpancernego. Zwiększają one powierzchnię zapłonu ponad przewidzianą przez producenta normę, co skutkuje zwiększeniem ciśnienia w komorze spalania silnika, a następnie jego eksplozją. Na razie jest to jednostkowy przypadek, ale jeśli problem dotyczy większej partii sprzętu, to dojdzie do kolejnych wypadków.

Dlaczego poradziecka broń jest dalej trzymana w magazynach

Aby zapobiec podobnym zdarzeniom, uzbrojenie powinno raz np. na 10 lub 20 lat trafić do producenta na odświeżenie, ale z wycofanym sprzętem mało kto to robi. Utylizacja jest droga, a tego typu uzbrojenia nie można - w przeciwieństwie do amunicji do broni strzeleckiej - sprzedać na rynku cywilnym. Tkwi więc ono w magazynie w oczekiwaniu na odpowiedni moment, kiedy można byłoby go komuś go tanio sprzedać lub oddać.

Wspomniane granatniki ma w swojej ofercie Czeska firma STV Group, a LGL-7 to po prostu znane RPG-7 z inną nazwą. Firma zajmuje się pozyskiwaniem wycofanego uzbrojenia od państw, jego remontem, a następnie odsprzedawaniem dalej.

STV Group jest obecna na rynku amunicji cywilnej, a jej produkty mają różnorodne opinie. Jej amunicja była tania, ale zdarzały się problemy z utkwieniem pocisku w lufie, co wskazuje na słabą kontrolę jakości.

Czesi już wysłali do Ukrainy uzbrojenie o wartości 7,6 mln EUR (36 mln zł) i planują wysłać kolejną partię o wartości 700 mln koron czeskich (132 mln zł). Niestety konkretne informacje dotyczące przekazanego uzbrojenia nie są znane. Sprzęt pochodzi z magazynów czeskiej armii bądź firm zbrojeniowych, od których rząd kupuje sprzęt.

Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat