Amerykański potwór w Polsce. Piszą o nim Ukraińcy

Ukraińcy piszą o zbliżającym się rozpoczęciu działalności amerykańskiego systemu antybalistycznego AEGIS Ashore zlokalizowanego w Redzikowie. Wyjaśniamy, jakie są możliwości tej broni.

Lądowa baza tarczy antybalistycznej Aegis Ashore w Redzikowie
Lądowa baza tarczy antybalistycznej Aegis Ashore w Redzikowie
Źródło zdjęć: © US Navy
Przemysław Juraszek

14.10.2024 | aktual.: 14.10.2024 09:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ukraińcy piszą o tarczy antyrakietowej w Redzikowie w kontekście niedawnej wypowiedzi polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Szef polskiej dyplomacji zaznaczył w niej, że system AEGIS Ashore może być też zdolny do zestrzeliwania rosyjskich pocisków balistycznych lecących nad Polską. W publikacji specjalistycznego ukraińskiego serwisu Defense Express przypomniano możliwości tej broni.

Baza systemu AEGIS Ashore w Redzikowie to część globalnej amerykańskiej sieci systemów antybalistycznych. Jest przystosowana do zwalczania międzykontynentalnych pocisków balistycznych jeszcze w przestrzeni kosmicznej, kiedy te są jeszcze najwrażliwsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

System AEGIS Ashore — bat na międzykontynentalne pociski balistyczne

Budowany w Polsce od 2016 r. system AEGIS Ashore to w praktyce lądowa wersja systemu AEGIS stosowanego na niszczycielach rakietowych typu Arleigh Burke bądź japońskich fregatach typu Mogami. Baza w Polsce w połączeniu z nawodnymi jednostkami pozwala USA na stworzenie globalnego systemu antybalistycznego zdolnego wykryć i zestrzelić pociski balistyczne wystrzelone z każdego miejsca na świecie.

Pierwotnie celem dla bazy w Redzikowie miały być potencjalnie irańskie lub północnokoreańskie pociski balistyczne lecące w stronę USA, ale w ostatnich latach do tej listy dołączyły też pociski z Rosji. Warto jednak zaznaczyć, że - jak pisze dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik - system AEGIS Ashore nie byłby zdolny zestrzelić wszystkich pocisków wystrzelonych z Rosji ze względu na czas reakcji oraz prędkość antyrakiet.

Przykładowo pociski Iskander-M są odpalane za blisko, przez co do obrony przed nimi potrzebny jest system Patriot, najlepiej z pociskami PAC-3 MSE, działający jako uzupełnienie.

Z kolei w przypadku pocisków odpalonych z większego dystansu system AEGIS oparty na pociskach SM-3 (Standard Missile 3) działa bardzo dobrze, co można było zobaczyć podczas ataku balistycznego Iranu na Izrael.

Tarcza antyrakietowa w Polsce

Baza w Redzikowie składa się z zapewniającego wykrywanie w 360 stopniach radaru AN/SPY-1 oraz trzech pionowych wyrzutni Mk 41 VLS (Mark 41 Vertical Launching System). Są to uniwersalne wyrzutnie 8-komorowe mogące pomieścić mieszankę różnych rakiet takich jak RIM-162 ESSM, RIM-7 Sea Sparrow czy właśnie antybalistycznych RIM-161 Standard Missile 3.

W przypadku instalacji w Polsce i Rumunii standardem jest ładunek po 24 sztuki SM-3, ale zawsze istnieje możliwość dołożenia kolejnych wyrzutni. Te rakiety kosztujące nawet ok. 11 mln dolarów za sztukę (koszt z 2021 r.) pozwalają na rażenie celów na dystansie 1200 km.

Konstrukcyjnie są to trzystopniowe pociski, wyposażone w kinetyczną głowicę niszczą cel energią kinetyczną poprzez taranowanie. Jest to najdroższa metoda eliminacji celu, ale zarazem najskuteczniejsza. Naprowadzanie opiera się na tandemie nawigacji inercyjnej i satelitarnej i kombinacji aktywnej głowicy radiolokacyjnej oraz optoelektronicznej działającej w podczerwieni.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariaredzikowoaegis
Komentarze (16)