Afery uderzyły w Facebooka. Co czwarty Amerykanin skasował aplikację
"Kasuję konto na Facebooku!" - w sieci nie brakowa ło takich deklaracji, ale nikt nie traktował ich poważnie. Tymczasem wielu Amerykanów słowa dotrzymało.
To dane z raportu Pew Research Center. Z analizy wynika, że w ciągu ostatniego roku 26 proc. Amerykanów usunęło aplikację Facebooka ze swojego telefonu. Wynik ten jest więc dużo większy, niż po badaniach przeprowadzonych zaraz po wybuchu afery z Cambridge Analytica. Wówczas 17 proc. respondentów usunęło ze swoich telefonów facebookowe aplikacje, a 9 proc. pousuwało wszystkie konta
Przypomnijmy: firma Cambridge Analytica stworzyła wirtualne profile polityczne i społeczne ponad 87 mln Amerykanom. W jaki sposób? Dzięki Facebookowi. Wykorzystali do tego dane z aplikacji quizowej, która legalnie ściągała informacje o swoich użytkownikach. Później okazało się, że program ściągał także dane niczego nie świadomych znajomych chętnych na quiz graczy.
Pokłosie tej afery widzimy w wynikach badań Pew Research Center. Aż 54 proc. ankietowanych - 4 tys. użytkowników serwisu - przyznało, że w ciągu ostatniego roku zmieniło ustawienia związane z prywatnością. Wygląda więc na to, że Łukasz Michalik miał rację, pisząc w swoim tekście opublikowanym na WP Tech, że afera Cambridge Analytica to najlepsze, co mogło nas spotkać:
"Wyciągnęła na światło dzienne kilka niewygodnych, a istotnych faktów. Choć dla osób zainteresowanych tematem nie ma w nich nic nowego ani szokującego, to zyskała bardzo głośny oddźwięk w mediach. Dzięki temu o kwestiach związanych z prywatnością, przetwarzaniem danych i ich znaczeniem dla świata usłyszą wszyscy" - pisał Michalik.
Pytanie, czy nie jest to tylko chwilowy efekt "mody na prywatność". Po wybuchu afery w sieci bardzo szybko zaczęły pojawiać się polityczne quizy, w których użytkownicy sami dzielili się informacjami na swój temat.
Nie wiemy też, czy osoby, które zdecydowały się skasować aplikację, nie postanowiły po jakimś czasie do niej wrócić. Życie bez Facebooka jest możliwe, ale nie jest łatwe.
Jak sytuacja wygląda w Polsce? Z Facebooka rezygnują głównie ludzie młodzi. W ciągu roku Facebook stracił 18 proc. użytkowników w wieku od 13 do 17 lat. Czy to dlatego, że serwis stał się już niemodny i młodych przyciąga co innego, czy może rośnie nam świadome swojej prywatności pokolenie? Co także może być zasługą afery. Na tę drugą opcję wskazuje fakt, że coraz większą popularnością wśród młodych cieszą się programy, które zapewniają w sieci anonimowość.
Facebook w Polsce może i traci młodzież, ale za to przyciąga dorosłych. A przynajmniej tak wynikało z badań NapoleonCat. Wśród osób powyżej 35. roku życia Facebook zanotował dwucyfrowy wzrost. Łącznie zdobył 1,2 mln nowych użytkowników, co oznacza 8-procentowy wzrost rok do roku. W sumie z portalu korzysta ponad 16 mln Polaków powyżej 13 roku życia.
Co ciekawe, spadek popularności odnotowano w maju - a więc w okresie, kiedy o aferze z Cambridge Analytica wciąż było głośno. W maju 2017 roku Facebook miał znacznie więcej użytkowników niż w maju 2018. Czy był to tylko chwilowy kryzys? Niewykluczone, że oburzeni będą gniewać się na Facebooka krótko. Wszak w sieci wciąż nie ma realnej alternatywy dla społecznościowego giganta.