Znaleźli to na polu. Nie tam miała spaść

Rosyjska rakieta Ch-101 znaleziona w Rosji
Rosyjska rakieta Ch-101 znaleziona w Rosji
Źródło zdjęć: © X | @UkrainianFront
Norbert Garbarek

16.04.2024 10:46, aktual.: 16.04.2024 11:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rosyjskie rakiety bez ustanku szwankują. Kolejny raz do sieci trafia zdjęcie przedstawiające wrak rosyjskiego pocisku Ch-101, który rozbił się w okolicach Wołgogradu w wyniku jednego z ostatnich ostrzałów Rosjan w kierunku Ukrainy.

Przynajmniej od kilku miesięcy trwa czarna seria Rosjan, w trakcie której broń wystrzeliwana przez armię Federacji Rosyjskiej nie zawsze sprawdza się w atakach. Wielokrotnie już pojawiały się dowody przedstawiające kompromitację drugiej armii świata – mowa m.in. o rozbiciu pocisku przeciwokrętowego Ch-35 w Kraju Krasnodarskim na początku marca 2023 r., ale też znalezionych kilku wrakach Ch-101 – jeden z nich wylądował w okolicy miasta Jełań, inny z kolei wylądował na jednym z pól w obwodzie saratowskim.

Nie bez znaczenia w kontekście tego, z jakimi problemami dotyczącymi utrzymania odpowiedniej jakości produkcji mierzy się Rosja, było znalezienie wadliwych rakiet (m.in. Ch-47) rozbitych w Ukrainie. Rosyjska broń – choć w wielu przypadkach naturalnie trafia w cel – często jednak spada jeszcze w Rosji lub w Ukrainie, gdzie nie zawsze detonuje się podczas ataku.

Tym razem Rosjanie pokazali kolejny dowód świadczący o tym, iż ich rakiety nadal nie są w pełni sprawne. Mowa o znalezionym w okolicach Wołgogradu (ok. 360 km w linii prostej od granicy z Ukrainą) pocisku Ch-101. To jednocześnie jedna z popularniejszych broni, którą armia agresora wykorzystuje do ataków wymierzonych w kierunku Ukrainy. Wrak rakiety – jak widać na zdjęciach – spadł na jednym z pól.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejny rosyjski pocisk Ch-101 rozbił się w Rosji

Wspomniana rakieta Ch-101, którą mógł znaleźć jeden z mieszkańców wsi w obwodzie wołgogradzkim, to amunicja produkowana seryjnie od lat 2010-2011. Z tego powodu jest to obecnie jedna z najnowszych konstrukcji, którą regularnie wykorzystują Rosjanie. Wynika to przede wszystkim z jej skuteczności – Ch-101 powstała bowiem jako broń trudna do wykrycia (o zdolnościach stealth), co jest zasługą konstrukcji opartej o spłaszczony kadłub (opływowa budowa).

Maksymalna prędkość tego ważącego 2,4 t i mierzącego 7,4 m długości pocisku sięga 1000 km/h. Tak rozpędzona broń może przenieść ciężką na niemal 500 kg głowicę bojową na odległość nawet 4,5 tys. km. Warto podkreślić znaczenie jeszcze jednego elementu, który jest widoczny na zdjęciach z rosyjskiego obwodu wołgogradzkiego. Mowa o module naprowadzania Otblesk-U.

Ukryty za przeszkleniem system wizyjny to moduł ze skierowaną do dołu kamerą, która rejestruje obraz terenu znajdującego się pod przelatującym pociskiem. W tym samym czasie następuje sprawdzenie, czy obraz jest tożsamy z zapisanym wcześniej wzorcem. Dzięki temu Ch-101 może przeprowadzić bardzo precyzyjne uderzenie (precyzja rzędu kilku metrów). W nowszych rakietach (jak ta rozbita w Rosji) znajduje się ulepszony moduł oparty o trzy obiektywy, a nie jeden, jak w starszych egzemplarzach.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także