Rosjanie znów to zrobili. Zgubili kolejną rakietę

Do sieci trafiły kolejne zdjęcia przedstawiające następną "zgubę" Rosjan. Tym razem na terytorium Federacji Rosyjskiej spadł rosyjski pocisk manewrujący Ch-101. Jego szczątki znaleziono na jednym z pól w okolicy miasta Jełań.

Rakieta Ch-101 znaleziona w RosjiRakieta Ch-101 znaleziona w Rosji
Źródło zdjęć: © X | OSINT Technical
Norbert Garbarek

W ostatnich dniach coraz częściej pojawiają się doniesienia o przypadkowych rozbiciach rosyjskich rakiet w Rosji. Jeszcze podczas ostrzału z soboty 13 stycznia w Kraju Krasnodarskim rozbił się pocisk 3M14 Kalibr w wersji przeznaczonej do zwalczania celów lądowych. W podobnym czasie Rosjanie przypadkowo rozbili rakietę Ch-55.

Wspomniane incydenty łączy fakt, że każdy z pocisków miał spaść w miejscach odpowiadających trajektorii ich lotów. Oznacza to, że pociski najprawdopodobniej uszkodziły się w drodze do Ukrainy, gdzie docelowo miały trafić, jednak na skutek awarii rozbiły się jeszcze w Rosji.

Federacja Rosyjska nie komentuje wspomnianych incydentów, nie wiadomo więc, co stoi za ostatnimi "zgubami". Można jednak podejrzewać, że planowane przez Rosję zwiększenie wydajności fabryk zbiera żniwo. Liczne sankcje i zwiększone tempo pracy mogą przyczyniać się do tego, że przedsiębiorstwa produkują uszkodzone i awaryjne pociski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatni z udokumentowanych rozbitych w Rosji rosyjskich pocisków pochodzi z okolic Jełaniu – podaje portal Defence Blog. Rosjanie sfotografowali tam szczątki pocisku Ch-101, który spadł na jednym z pól.

Przypomnijmy, że jest to amunicja, której historia sięga lat 90. ubiegłego wieku. Pierwsze próby odpalenia Ch-101 odbyły się natomiast w 2004 r., z kolei produkcję rozpoczęto w latach 2010-2011. Rosjanie zadbali o to, aby Ch-101 był trudnym do wykrycia obiektem podczas lotu, w związku z czym zdecydowano się zastosować konstrukcję w postaci spłaszczonego kadłuba.

Rakieta mierzy ok. 7,4 m długości i waży niespełna 2,5 t. Jej niszczycielską siłę zapewnia głowica bojowa o wadze do 480 kg oraz duży zasięg, który przekracza 4,5 tys. km. Oznacza to, że Ch-101 może atakować cele w niemal każdym miejscu na świecie. Ważnym elementem wspomnianego pocisku są też zaawansowane układy naprowadzania, których rolą jest zachowanie wyjątkowej precyzji podczas uderzenia w cel. Ch-101 dysponuje bowiem nawigacją satelitarną oraz inercyjną, radiowysokościomierzem i układem optycznym do obserwacji terenu z powietrza podczas lotu. To połączenie zapewnia kilkumetrową precyzję ostrzału.

Wybrane dla Ciebie
Umowa z Płomieniem Zachodu i Kamieniami Widzenia. Co oferują Polsce Anduril i Palantir?
Umowa z Płomieniem Zachodu i Kamieniami Widzenia. Co oferują Polsce Anduril i Palantir?
Graniczą z Ukrainą. Część żołnierzy z USA opuszcza kraj NATO
Graniczą z Ukrainą. Część żołnierzy z USA opuszcza kraj NATO
Dwutlenek węgla szkodzi także w jonosferze. Nieoczywiste zagrożenia
Dwutlenek węgla szkodzi także w jonosferze. Nieoczywiste zagrożenia
Badacze szukają odpowiedzi. Świadomość jest nadal dla nas tajemnicą
Badacze szukają odpowiedzi. Świadomość jest nadal dla nas tajemnicą
„Cegiełki życia” poza Drogą Mleczną. Pierwsze takie odkrycie
„Cegiełki życia” poza Drogą Mleczną. Pierwsze takie odkrycie
Tym chcą zwalczać drony. USA zamówiły broń w Szwecji
Tym chcą zwalczać drony. USA zamówiły broń w Szwecji
Nowa fabryka w Polsce. Będą produkować więcej amunicji 155 mm
Nowa fabryka w Polsce. Będą produkować więcej amunicji 155 mm
Zbliża się eksplozja V Sagittae. To fascynujący układ dwóch gwiazd
Zbliża się eksplozja V Sagittae. To fascynujący układ dwóch gwiazd
Niepokojące zjawisko. Właśnie to dzieje się z Grenlandią
Niepokojące zjawisko. Właśnie to dzieje się z Grenlandią
Demon prędkości. Wzbił się w powietrze po raz pierwszy
Demon prędkości. Wzbił się w powietrze po raz pierwszy
Sprawi, że nauczysz się mniej. AI nie jest idealnym narzędziem
Sprawi, że nauczysz się mniej. AI nie jest idealnym narzędziem
Niszczy roje dronów laserem. Broń będzie gotowa za cztery lata
Niszczy roje dronów laserem. Broń będzie gotowa za cztery lata