USA odpowiedziały Huti. Przeprowadzono ataki na ponad 60 celów
Wysocy rangą przedstawiciele Białego Domu i Pentagonu ujawnili, że uderzenia w jemeńskich rebeliantów Huti skupiły się głównie na radarach obrony powietrznej i instalacjach rakietowych oraz dronowych.
12.01.2024 10:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas nocnego ataku na cele wspieranego przez Iran ruchu Huti, lotnictwa USA i sojuszników uderzyły w ponad 60 celów w 16 różnych lokalizacjach. Były to m.in. węzły dowodzenia i kontroli, składy amunicji, a przede wszystkim wyrzutnie rakietowe, instalacje dronowe oraz radary obrony powietrznej.
Amerykanie podkreślają, że celem ataku nie była eskalacja konfliktu, ale pozbawienie bojowników zdolności do dalszego atakowania statków handlowych przepływających przez Morze Czerwone. Robią to od listopada twierdząc, że w ten sposób wspierają walczący z Izraelem terrorystyczny Hamas.
Jak wyjaśniał już Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski, Jemeńscy Huti są jedną z najlepiej wyposażonych i wyszkolonych grup w regionie i dysponują bardzo szerokim uzbrojeniem, którego nie wahają się używać. Potwierdziło się to kilka dni temu gdy zdecydowali się zaatakować okręty USA i krajów sojuszniczych.
Wykorzystali wtedy kilkanaście dronów, najprawdopodobniej z rodziny Qasef bądź Samad oferujących zasięg przekraczający 100 km. To proste drony (bazujące na podobnych irańskich konstrukcjach) z silnikiem spalinowym i systemem naprowadzania opartym o nawigację satelitarną i inercyjną. Mogą przenosić (w zależności od wariantu) ładunek o masie ok. 30 kg lub 40 kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drony nie są jednak jedyną bronią ofensywną, jaką dysponują bojownicy Huti. Na wyposażeniu mają nawet tak groźny arsenał jak pociski balistyczne, które zostały już odpalone w kierunku Izraela. To najprawdopodobniej zmodyfikowane Qiam-2 lub Borkan-3. Dzięki wprowadzonym zmianom cechują się zasięgiem zwiększonym do ponad 1,7 km, ale jednocześnie nieco mniejszą siłą rażenia (z racji głowic o masie ograniczonej do 100 kg).
O wspieraniu Huti przez Iran świadczy również fakt, że bojownicy dysponują rakietami Paveh-351 oraz Sejil. Ich zasięg to odpowiednio 800 km i 180 km.
Do ostrzeliwania celów morskich Huti wykorzystuje z kolei rakirty Fateh-313 (o zasięgu 450 km) i Raad-500 (o zasięgu 500 km). Zmodyfikowane komponenty irańskie są wykorzystywane także w rakietach przeciwlotniczych S-75 Mohit oraz pociskach przeciwokrętowych Faleq, Mayun i Al-Bahr.
Zobacz także