Ukraińska haubica wyskakuje spod ziemi. Nagranie podbija internet
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do internetu trafiło nagranie, na którym widać ukraińskich żołnierzy z armatohaubicą 2S1 Goździk. Uwagę zwraca wykorzystywana przez nich taktyka, która znacząco zwiększa szanse przetrwania.
Na nagraniu widać, jak ukraińska haubica wyjeżdża z podziemnego schronu. To prowizoryczna konstrukcja. Wykopany dół ma stosunkowo łagodny i wzmocniony drewnem podjazd, dzięki któremu kierowca może bez większego trudu wprowadzać i wyprowadzać maszynę. Równie ważna jest górna pokrywa, najprawdopodobniej również wykonana z drewna i obsypana ziemią lub gałęziami. Tego typu działanie ma konkretny cel - pomaga uchronić sprzęt i załogę przed rosyjskimi atakami z powietrza.
2S1 Goździk w ukraińskiej armii
Wojna w Ukrainie często określana jest wojną dronów. Wynika z wykorzystywania bezzałogowych statków powietrznych na masową skalę przez obydwie strony konfliktu. Armia najeźdźców do niszczenia ukraińskiego sprzętu bardzo często wykorzystuje drony Lancet.
Przy ich pomocy najeźdźcy są w stanie skutecznie eliminować z pola bitwy nie tylko starsze poradzieckie jednostki wykorzystywane przez Ukraińców, ale też sprzęt dostarczany z krajów NATO. Pojawiały się nagrania potwierdzające udane ataki np. na polskie Kraby. Dron Lancet cechuje się rozpiętością wynoszącą 1 m i masą startową ok. 12 kg. Może przenosić ładunek o masie do 3 kg i działać w zasięgu do ok. 40 km. Osiąga prędkość do 300 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
2S1 Goździk to jedna z częściej widywanych tego typu broni na ukraińskim froncie. Znajduje się na wyposażeniu zarówno Ukraińców, jak i Rosjan. Samobieżna haubica pamięta jeszcze czasy ZSRR, była produkowana w latach 1971–1994. Łącznie powstało ponad 10 tys. egzemplarzy, najwięcej trafiło do armii obecnie ścierających się w Ukrainie.
Zobacz także
To haubica o masie prawie 16 t wykorzystująca pociski kal. 122 mm ważące 22 kg. Jest w stanie strzelać nimi na odległość 15 km, chociaż zasięg ostrzału można zwiększyć (do ok. 23 km) wykorzystując pociski z gazogeneratorem.
Została osadzona na gąsiennicowym podwoziu transportera MT-LB i wyposażona w silnik o mocy 300 KM. Rozpędza się do 60 km/h na drodze i do 30 km/h w terenie. Może pokonywać pionowe przeszkody o wysokości do 07 m, a także akweny.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski