Dopadli polskiego Kraba. Tym razem Rosjanie byli bezlitośni

Dopadli polskiego Kraba. Tym razem Rosjanie byli bezlitośni

Atak Rosjan na polskiego Kraba
Atak Rosjan na polskiego Kraba
Źródło zdjęć: © Twitter | Jarosław Wolski
Mateusz Tomczak
23.07.2023 18:28, aktualizacja: 23.07.2023 21:09

Do sieci trafiło nagranie, które potwierdza zniszczenie polskiej armatohaubicy Krab znajdującej się na wyposażeniu ukraińskiej armii. Atak Rosjan był w tym przypadku niezwykle skuteczny.

Na materiał wideo uwagę zwrócił m.in. Jarosław Wolski, analityk ds. obronności. Jak zauważył, Krab został zniszczony w trakcie ładowania amunicji przez załogę. Rosjanie wykorzystali do ataku drona kamikadze Lancet. Jest on jedną z najczęściej wykorzystywanych przez nich broni na froncie.

30 proc. dostarczonych Krabów zniszczono?

To nie pierwsze udokumentowane zniszczenie Kraba. Jak podkreślił w komentarzu Jarosław Wolski, jego zdaniem można mówić już o ok. 30 proc. straconych Krabów z puli, jaka została dostarczone Ukrainie. Ekspert rozumie przez to stwierdzenie egzemplarze, które zostały zniszczone w stopniu uniemożliwiającym ich naprawę i powrót do walk.

Nowe nagranie nie pozostawia wątpliwości, że ten egzemplarz polskiej armatohaubicy również został utracony bezpowrotnie. Atak rosyjskiego drona był bardzo celny. Na nagraniu widać ogromny wybuch i kłęby dymu.

Dla Rosjan wyeliminowanie polskiej armatohaubicy jest sporym sukcesem. Pojawiały się nawet doniesienia, że specjalnie polują na polski sprzęt w obawie przez kolejnymi stratami, jakie mogą przez niego ponieść. Krab to broń, która spisuje się rewelacyjnie i wielokrotnie okazywała się postrachem agresora. Ukraińcom udawało się wykorzystać Kraba do niszczenia różnych sprzętów Rosjan. Ambasador Ukrainy w Polsce stwierdził ostatnio, że "armatohaubice Krab zmieniły sytuację na froncie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski Krab, broń ceniona przez Ukraińców

Krab to armatohaubica produkowana przez Hutę Stalowa Wola. Jest sprzętem samobieżnym, korzysta z gąsienicowej trakcji i silnika o mocy 1000 KM. Przy wadze 48 ton jest w stanie rozwijać prędkość do ok. 30 km/h w terenie i 60 km/h na utwardzonych drogach.

Zdaniem niektórych opinii płynących ze strony Ukraińców w praktyce zapewnia nawet większe prędkości. Lepiej niż sugeruje oficjalna specyfikacja Krab ma wypadać również pod kątem celności. Jest ona określana jako jeden z największych atutów tej polskiej broni.

Wykorzystywana jest tutaj amunicja kal. 155 mm. Standardowe pociski pozwalają razić cele na dystansie do ok. 40 km. Istotne znacznie ma zaawansowany system kierowania ogniem Topaz firmy WB Electronics. Elektronika obejmuje też m.in. system łączności FONET produkowany przez to samo przedsiębiorstwo.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie