Ukraińcy pokazali nagranie. Wściekłe natarcie Koreańczyków

Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy opublikowały relację z natarcia północnokoreańskich żołnierzy na pozycje Ukraińców, jakie miało miejsce w obwodzie kurskim. Zacięte walki trwały kilka godzin, finalnie kończąc się tragiczne dla oddziałów wspierających Rosjan.

Natarcie Koreańczyków pod Kurskiem
Natarcie Koreańczyków pod Kurskiem
Źródło zdjęć: © Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy
Mateusz Tomczak

W listopadzie 2024 r. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w rosyjskim obwodzie kurskim rozmieszono ok. 11 tys. żołnierzy z Korei Północnej. To jedna z form wsparcia, jakiego Pjongjang udziela Moskwie.

Mimo znacznej przewagi liczebnej nad Ukraińcami, wiele szturmów Koreańczyków z północy kończy się niepowodzeniem. Opisywane teraz natarcie, w którym zginęło 21, a rannych zostało 40 północnokoreańskich żołnierzy, dobrze tego dowodzi.

Tak żołnierze z Korei Północnej walczą z Ukraińcami

"Ofensywa Koreańczyków z Północy, walczących po stronie Rosji, była przez ponad osiem godzin powstrzymywana przez 8. Pułk Sił Zbrojnych Ukrainy, wspólnie z zaprzyjaźnioną piechotą, przy użyciu broni ręcznej i granatników. Pracowali również snajperzy" - napisano w relacji Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Żołnierze z Korei Północnej wysłani do Rosji są postrzegani jako "mięso armatnie". W ten sposób określają ich m.in władze w Seulu. Ukraińcy wojskowi zaczynają jednak podkreślać, że Koreańczycy z północy są zdeterminowani i przystosowują się do realiów trwającej wojny. Nie są jednak w stanie pokonać ograniczeń w postaci chociażby niewystarczającego wyposażenia. Posiadanie przez nich nowoczesnych rosyjskich karabinków AK-12 stanowi wyjątki, a nie regułę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największe straty siłom północnokoreańskim udaje się zadawać Ukraińcom przy pomocy dronów oraz artylerii, w tym systemów wykorzystujących amunicję kasetową o działaniu obszarowym.

Wsparcie z Korei Północnej dla Rosji

Początkowo pomoc militarna dla Rosji przejawiała się transferami znacznych ilości amunicji artyleryjskiej. Z czasem do Rosji zaczęły trafiać też północnokoreańskie pociski balistyczne KN-23 (Hwasong-11A) o zasięgu ok. 600 km i ciężki sprzęt wojskowy w postaci m.in. z systemów artyleryjskich M1989 "Koksan".

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie