Spalił wszystko w promieniu 40 m. Nie pochodził z Rosji
Na ukraińską ziemię ponownie spadł pocisk balistyczny KN-23. W tego typu broń rosyjska armia jest zaopatrywana przez Koreę Północną. Zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych pokazują, jak dużą siłą rażenia zapewnia.
16.02.2024 11:57
Z relacji Ukraińców wynika, że pocisk balistyczny KN-23 spadł w obwodzie kijowskim, w rejonie buczańskim. Niewykluczone, że Rosjanie celowali w ukraińską stolicę, ale tym razem chybili. W wyniku eksplozji powstała nie tylko duża wyrwa w ziemi, spłonęły też wszystkie drzewa w promieniu ok. 40 m. W przypadku ataku na centrum miasta zniszczenia mogłyby być ogromne.
Rosjanie wykorzystują KN-23 w Ukrainie
KN-23, znane również jako Hwasong-11Ga, ponieważ takiego oznaczenia używa się w Korei Północnej, to pociski balistyczne krótkiego zasięgi zasilane na paliwo stałe. Ukraińscy analitycy wojskowi sugerują, że KN-23 przypominają rosyjskie Iskandery, a wedle oficjalnych specyfikacji w niektórych punktach mogą je nawet przewyższać. Wskazuje się np., że są nieco lżejsze, ale zapewniają większy zasięg.
Każdy pocisk balistyczny KN-23 cechuje się długością 7,5 m i średnicą 0,95 m. Waży ok. 3400 kg, z czego ok. 500 kg przypada na głowicę bojową. Jego zasięg może przekraczać 600 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Coraz większe wsparcie z Korei Północnej dla Rosji
Pierwsze potwierdzone użycie pocisku balistycznego w Ukrainie miało miejsce 2. stycznia br. Międzynarodowa organizacja badawcza Conflict Armament Research przeanalizowała wrak pocisku balistycznego, którym Rosja uderzyła w Charków. Szczątki pozwoliły potwierdzić jego północnokoreańskie pochodzenie. Wskazano wtedy na użycie właśnie pocisku balistycznego KN-23 lub podobnego KN-24.
Incydent pod Kijowem jest odbierany jako potwierdzenie zacieśniającej się współpracy na linii Pjongjang - Moskwa. Początkowo reżim Kim Dzong Una wspierał armię atakującą Ukrainę przede wszystkim pociskami artyleryjskimi kal. 122 mm i kal. 152 mm, ale od pewnego czasu zaczyna dokładać do tego jeszcze groźniejszą broń. Amerykański wywiad jest zdania, że Rosja już w październiku 2023 r. mogła otrzymać nieznaną liczbę północnokoreańskich rakiet balistycznych.
Co sądzisz o zmianach w cyfrowym świecie? Weź udział w badaniu WP.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski