Tam ukrywają go Rosjanie. Zdjęcia odsłoniły tajemnicę o A‑50

Dziennikarze Radia Wolna Europa dostrzegli na zdjęciach satelitarnych przekazanych przez Planet Labs kolejny rosyjski samolot A-50, którego możliwości przypominamy. Jak podaje ukraińska agencja Unian, maszyna ma znajdować się na lotnisku Taganrog-Południ w obwodzie donieckim, oddalonym o ok. 130 km od linii frontu.

Samolot wczesnego ostrzegania A-50
Samolot wczesnego ostrzegania A-50
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

01.03.2024 | aktual.: 01.03.2024 10:57

Znane jest położenie kolejnego rosyjskiego samolotu radarowego dalekiego zasięgu A-50. To maszyna, której armia agresora używa do obserwowania ruchów przeciwnika w powietrzu, na lądzie i na wodzie. Zdjęcia satelitarne udostępnione przez Planet Labs pokazują, że Rosjanie przechowują samolot w mieście Taganrog.

Co ciekawe, A-50 widać na zdjęciu zrealizowanym 29 lutego 2024 r., jednak samolotu nie było na płycie lotniska dzień wcześniej. Może to oznaczać, że maszyna jest w ciągłym użyciu i nieustannie wykonuje obserwację.

Z drugiej zaś strony pojawienie się A-50 w Taganrogu może świadczyć o tym, iż agresor chce ukryć i utrzymać jeden z ostatnich samolotów tego typu w miarę w bezpiecznym miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Straty rosyjskich samolotów obserwacyjnych A-50

Przypomnijmy, że w 2024 r. Rosjanie stracili dwa samoloty wczesnego ostrzegania A-50 Beriew. Pierwszy z nich runął na ziemię 14 stycznia nad Morzem Azowskim, drugi zaś spadł 23 lutego w Kraju Krasnodarskim. Ograniczone zasoby samolotów obserwacyjnych stale kurczą się, a zdaniem Kyryła Budanowa, szefa wywiadu Ukrainy, w czynnej służbie znajduje się sześć samolotów A-50. Każda kolejna strata będzie ciosem w stronę rosyjskiego lotnictwa, bowiem uniemożliwi to prowadzenie całodobowej obserwacji.

Wspomniany A-50 Beriew jest następcą Tupolewa Tu-126 i powstał z myślą o wykrywaniu i śledzeniu wszelkich obiektów pozostających w powietrzu w zasięgu 650 km. Ponadto ten rosyjski samolot z lat 80. ubiegłego wieku może obserwować cele naziemne (wtedy zasięg jest ograniczony do 300 km) oraz morskie. Dzięki temu maszyna może prowadzić misje obserwacyjne i wspierać armię w atakach naziemnych.

Samolot mierzy niemal 50 m długości, a jego skrzydła osiągają 50,5 m rozpiętości. Tak masywna konstrukcja rozpędza się do prędkości 900 km/h i może operować na pułapie ok. 13 km. Zasięg lotu maszyny szacuje się na 7,5 tys. km. Przybliżony koszt produkcji jednego egzemplarza A-50 to ok. 330 mln dolarów.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie