Taktyka rodem z II wojny światowej. Ukraińcy nie mają innego wyjścia

Ukraińcy zdecydowali się na bardzo nietypowe wykorzystanie śmigłowców Mi-8 i zwalczania przy ich pomocy rosyjskich dronów. W pewnym stopniu zostało to podyktowane koniecznością oszczędzania drogich pocisków z zachodnich systemów przeciwlotniczych.

Mi-8 walczy z rosyjskim dronemMi-8 walczy z rosyjskim dronem
Źródło zdjęć: © X, @clashreport
Mateusz Tomczak

Mi-8 to śmigłowiec wielozadaniowy. Początki jego historii sięgają lat 60. XX wieku, ale mimo to jest on dość powszechnym widokiem podczas wojny w Ukrainie, z tego typu maszyn korzystają obydwie strony konfliktu. Najczęściej służą do transportu żołnierzy czy ewakuacji ludności cywilnej, ale bywa, że pomagają w misjach bojowych. Jak się okazuje, niekiedy odgrywają w nich nawet wiodącą rolę.

Mi-8 kontra rosyjski dron

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym można zobaczyć załogę ukraińskiego Mi-8, która przy pomocy karabinu maszynowego zamontowanego w śmigłowcu walczy (skutecznie) z rosyjskim dronem.

Jak zauważono na łamach "Forbes", tego typu strategia może przywodzić na myśl działania, jakie były stosowane przez niektóre armie podczas II wojny światowej. Chodzi o dokładnie takie samo wykorzystanie śmigłowców (z karabinem maszynowym zamontowanym na nosie śmigłowca) do ochraniania bombowców przed wrogimi myśliwcami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sposoby Ukraińców na rosyjskie drony

Ukraińcy już wcześniej podkreślali, że szukają alternatyw dla najbardziej zaawansowanych systemów obrony powietrznej. Nie chcą strzelać do dronów pociskami np. z systemów Patriot, ponieważ jest to nieopłacalne, a niekiedy nawet niemożliwe, ponieważ rosyjskich dronów jest bardzo dużo (zwłaszcza podczas zmasowanych ataków).

Niektórzy eksperci wskazują, że najskuteczniejszą bronią przeciwko rosyjskim dronom Shahed-136 i Shahed-131 są systemy rakietowe VAMPIR. Na ich potrzeby niekierowane rakiety Hydra kal. 70 mm zostały zmodyfikowane i doposażone w układ naprowadzania.

Bardzo dobrze w zwalczaniu irańskich dronów sprawdzają się w Ukrainie również dostarczane przez Niemcy systemy Gepard. Są wyposażone w parę armat automatycznych kal. 35 mm o szybkostrzelności 550 strz./min każda. Zdarzały się też przypadki strącania rosyjskich dronów przy pomocy samolotu szkolnego Jak-52, ale są one równie rzadkie co zaprezentowany teraz przypadek użycia do tego celu Mi-8.

Wybrane dla Ciebie
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech