Sprawdziły się na wojnie. Ukraina wysłała na front prototypy
Podczas starć z Rosją Ukraińcy nie tylko korzystają ze sprzętu dostarczonego przez inne państwa, ale sięgają także po zasoby własnego przemysłu obronnego. Na front wysyłane są niekiedy eksperymentalne konstrukcje, w tym prototypy wyprodukowane w pojedynczych egzemplarzach. Niektóre z nich zadają poważne straty Rosjanom.
Jednym z przykładów ukraińskiej myśli technicznej jest system Burewij, stanowiący modernizację radzieckiej wyrzutni BM-27 Uragan. Nazwa kompleksu znaczy dosłownie "Sztorm". Według strony ukraińskiej jest to broń, która w ostatnim czasie zadawała poważne straty Rosjanom.
Za opracowanie tej konstrukcji odpowiadają zakłady w Szepetówce. Podobnie jak w systemie Uragan, mamy tutaj do czynienia z wieloprowadnicową wyrzutnią dla 16 pocisków rakietowych kal. 220 mm. Ukraińcy zwiększyli jednak zasięg rażenia tej z 35 km do 65 km.
Burewij został osadzony na ośmiokołowym podwoziu czeskiej Tatry, którą oceniono podczas testów państwowych wyżej niż rodzime pojazdy KrAZ. W grudniu 2021 r. producent otrzymał zamówienie na 16 pojazdów i najpewniej do czasu rosyjskiej inwazji nie wszystkie systemy Burewij zostały skonstruowane. Jakie ukraińskie prototypy biorą jeszcze udział w wojnie?
Haubica Bogdana na Wyspie Węży
Wśród prototypowych konstrukcji używanych przez Ukraińców znalazł się jedyny egzemplarz haubicy 2S22 Bogdana. Jak pisaliśmy na naszych łamach, jest to konstrukcja, która odegrała dużą rolę w wyzwoleniu Wyspy Węży. Bogdana to pierwsza haubica kal. 155 mm z amunicją zgodną ze standardem NATO, opracowana przez ukraińskich specjalistów. Dotąd nie wprowadzono jej oficjalnie do sił zbrojnych.
Prace nad tą bronią były prowadzone w latach 2015-2018. Za jej powstanie odpowiadają dwie krajowe firmy: Nowokramatorski Zakład Budowy Maszyn z Kramatorska oraz fabryka ciężarówek KrAZ. Pierwsze testy haubicy odbyły się w 2019 r., a ostatnie – 25 stycznia 2022 r. Bogdana jest osadzona na podwoziu pojazdu 6×6 KrAZ-6322. Kabina platformy transportującej haubicę jest opancerzona i może przewozić zapas 20 pocisków.
Według Ukraińców, Bogdana zniszczyła na Wyspie Węży nowoczesny rosyjski system Pancyr-S1, którego wartość szacuje się na ok. 90 mln zł. Warto dodać, że w haubicy zastosowano również zachodnie rozwiązania: wyposażono ją w system kierowania ogniem firmy Siemens. Szybkostrzelność tej broni wynosi 6 strz./min. a jej maksymalny zasięg – w zależności od rodzaju zastosowanego pocisku – to 40 lub 50 km.
Wóz bojowy Kewlar-E
Na początku wojny w mediach społecznościowych ukazało się nagranie prototypowego pojazdu Kewlar-E, zauważonego na jednej z ulic w Charkowie. Jak dotąd wyprodukowano prawdopodobnie tylko jeden egzemplarz tego ukraińskiego bojowego wozu piechoty. Konstrukcja została zaprezentowana po raz pierwszy przez prywatną korporację Ukrinnmasz na targach Arms and Security 2021 w Kijowie.
Kewlar-E bazuje na podwoziu samobieżnej haubicoarmaty 2S1 Goździk. Prace nad pojazdem były prowadzone co najmniej od 2017 r., a prototyp zbudowano prawdopodobnie dwa lata temu. Masa całkowita pojazdu wynosi 15,5 t, a jego maksymalny zasięg to 600 km. Po utwardzanej drodze może rozwijać prędkość do 70 km/h, a w terenie – do 45 km/h. Konstrukcja posiada też cechy amfibii i jest w stanie poruszać się 6 km/h w wodzie.
Egzemplarz zaprojektowany na ubiegłorocznych targach był wyposażony w zdalnie sterowaną wieżę typu BM-3M Ata, ale docelowo miał posiadać wieżę KBA-105 Szkwał. Na uzbrojenie Kewlar-E składają się armata automatyczna ZTM-1 kal. 30 mm oraz karabin maszynowy 7,62 mm. Pojazd jest obsługiwany przez trzy osoby i może przewozić do sześciu żołnierzy desantu.
Transporter Owod
Według ukraińskiego serwisu branżowego Defense Express, na froncie znajduje się również jedyny egzemplarz ukraińskiego transportera opancerzonego Owod. Nazwa tego pojazdu odnosi się do gza – niewielkiego owada podobnego do muchy. Prace nad tą konstrukcją prowadzono w Żytomierskich Zakładach Pancernych, stanowiących część przedsiębiorstwa Ukroboronprom.
Owod jest w zasadzie modyfikacją radzieckiego pojazdu ciężarowego GAZ-66. W tym przypadku można jednak mówić o swego rodzaju koncepcji modułów pancernych. W założeniu są one montowane w ciągu ok. 40 minut na podwoziach poradzieckich pojazdów ciężarowych (oprócz GAZ-66 mogą to być ZIL-131, URAL-375 i MAZ). Konstruktorzy podkreślają, że istnieje także możliwość instalacji modułów na zachodnich maszynach, które wyposażono w silnik wysokoprężny.
Możliwości Owod są z tego względu uzależnione od tego, jaki wybierze się pojazd bazowy. Jedyny wyprodukowany dotąd egzemplarz osiąga po utwardzanej drodze prędkość do 95 km/h, a jego zasięg wynosi 1200 km.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski