Samoloty MiG‑29 były projektowane na 25 lat. Polskie latają 30
Samoloty MiG-29, które latają w polskich barwach, zostały zbudowane w latach 1988-89. Zaprojektowano je na 25 lat użytkowania, a w tym czasie miały przejść dwa generalne remonty. Polskie MiG-29 latają już 30 lat i są po trzech remontach.
W poniedziałek 4 marca doszło do kolejnego incydentu z udziałem MiG-29. Do katastrofy doszło w miejscowości Stoczek (woj. mazowieckie), na terenie niezabudowanym, zalesionym, z dala od ludzi. Według świadków pilot miał się katapultować. Wiadomo już, że przeżył i znajduje się w szpitalu.
Samolot należał do 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Lot był kontrolno-pomiarowy.
To kolejny wypadek z udziałem MiG-29 w naszym kraju. Po katastrofie myśliwca we wsi Sakówko pod Pasłękiem w lipcu wstrzymane zostały wszystkie loty przy użyciu MiG-29.
Wojsko Polskie nie zdradza szczegółów na temat stanu technicznego czy raportów dotyczących awarii polskich MiG-29.
- Ogólnie MiG-29 to bardzo bezpieczny samolot - mówi w rozmowie z WP Tech ekspert ds. wojskowości, Paweł K. Malicki z Defence24. - Jednak Polska ma problemy ze zdobyciem części zamiennych, w tym silników. Te produkowane są tylko w jednym miejscu - w Rosji. Ze względów politycznych Polska nie może kupować ich bezpośrednio, więc robi to przez zawiłą sieć pośredników - dodaje Malicki.
MiG-29: 25 lat pracy i dwa remonty
O bezpieczeństwie MiG-29 świadczą choćby dwa silniki. W przypadku awarii jednego z nich, pilot zawsze ma w zapasie drugi i może bezpiecznie dolecieć do lotniska. Fakt, że polskie MiGi-29 latają dłużej niż planowane 25 lat, też nie wpływa znacząco na ich bezpieczeństwo. Proces przedłużania życia myśliwców to standard. Tak samo robi się np. z amerykańskimi F-16.
Sama konstrukcja samolotu, choć już ponad trzydziestoletnia, nie odstaje bardzo mocno od dzisiejszych standardów. W momencie wprowadzenia samolotu do służby, jego konstrukcja była wręcz przełomowa. Odpowiadały za to choćby tzw. skrzydła pasmowe, czyli skrzydła o dużym skosie przy kadłubie i mniejszym w zasadniczej części. Mimo dobrych osiągów MiG-29 byłby jednak mało przydatny na nowoczesnym polu walki.
- MiG-29 został zaprojektowany jako element większego systemu - mówi Paweł K. Malicki. - Jest to myśliwiec krótkiego zasięgu. Uzupełniać go miały inne maszyny, myśliwce dalekiego zasięgu, samoloty przechwytujące, uderzeniowe i bombowce. W ramach Układu Warszawskiego to rozwiązanie się sprawdzało. Po jego rozpadzie MiG-29 stracił na znaczeniu bojowym.
Amerykańskie systemy w MiG-29
MiG-29 jest tzw. samolotem frontowym, czyli takim, który lata i walczy blisko frontu i własnych sił. Ma krótki zasięg i nie nadaje się do długich i dalekich akcji bojowych. W Polsce MiG-29 sprawdza się w zadaniach Air Policing, czyli patrolowania strefy powietrznej kraju i przechwytywania "zagubionych" samolotów.
- Wszystkie latające w Polsce MiG-29 są już po trzech remontach - mówi ekspert z Defence24. - Część z nich została też zmodernizowana pod względem wyposażenia. Otrzymały one amerykańskie systemy nawigacji i lokalizacji. Na części testowano też ukraińskie systemy naprowadzania. Nie ma jednak oficjalnych informacji, czy zostały one wprowadzone do służby.
MiG-29: Zakup z ZSRR
Do Polski samoloty MiG-29 trafiły w trzech turach. Pierwsze, zamówione jeszcze w ZSRR, dostarczono w latach 1989-90. Było to dziewięć, nowych samolotów bojowych (jednomiejscowych) oraz trzy samoloty szkolno-bojowe (dwumiejscowe). Kolejne samoloty Polska pozyskała od Czech w ramach wymiany. Za 10 mało używanych MiG-ów-29 oddaliśmy jedenaście fabrycznie nowych śmigłowców PZL W-3 Sokół.
Ostatnia tura to 23 samoloty wycofane ze służby w Niemczech i kupione przez Polskę za symboliczne 1 euro (oryginalnie dostarczono je NRD w '89). Maszyny te zostały przekazane Polsce w latach 2003-2004, były na tyle wyeksploatowane, że do służby weszło tylko 14 maszyn. W Polsce MiGi-29 stacjonują w dwóch bazach: W Malborku i Miński Mazowieckim.