Norwegowie kupią nowe czołgi. Postawili na Leopardy
Niemiecka spółka Krauss-Maffei Wegmann (KMW) poinformowała, że norweska agencja wyposażenia wojskowego Forsvarsmateriell zgodziła się, aby nowe czołgi Leopard 2 dla Hæren zostały dostarczone nie – jak planowano – w wersji Leopard A7NO, ale w dostosowanej do norweskich potrzeb Leopard 2A8 NOR. Warto zaznaczyć, że niemiecka propozycja konkurowała z południowokoreańskimi pojazdami K2, które Polska planuje pozyskać w liczbie setek egzemplarzy.
Na początku lutego rozstrzygnięto norweski przetarg na dostawę nowych czołgów podstawowych w ramach programu Prosjekt 9360 – Stridsvognkapasitet til Hæren. Na wyposażenie batalionu pancernego (Panserbataljonen) miały zostać wprowadzone pięćdziesiąt cztery Leopardy 2A7NO. Niemiecka propozycja pokonała południowokoreańskiego K2NO proponowanego przez koncern Hyundai Rotem (maszyny te postanowiła pozyckać m.in. Polska w liczbie 820 sztuk).
Nowe czołgi będą kosztowały norweskiego podatnika 19,7 miliarda koron norweskich. Dostawy Leopardów mają rozpocząć się już za trzy lata, natomiast całość dostaw ma być zrealizowana w roku 2031. Dodatkowo Norwegowie mogą skorzystać z prawa opcji i rozszerzyć zamówienie o osiemnaście wozów. Nie podano, czy ewentualna zmiana wersji spowoduje wydłużenie czasu realizacji i wzrost kosztów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Norweskie Leopardy 2A8 mają charakteryzować się dodatkowym wyposażeniem, którego nie będą mieć czołgi zamówione dla Bundeswehry. Otrzymają między innymi system wymiany danych Kongsberg ICS/CORTEX, który umożliwia komunikację z innymi platformami.
Norwegia stała się tym samym drugim użytkownikiem najnowszej wersji Leopardów. W ubiegłym miesiącu niemiecki resort obrony podpisał umowę ramową na pozyskanie łącznie 123 czołgów Leopard 2A8. Podpisano przy tym umowę wykonawczą na osiemnaście egzemplarzy z terminem dostaw w latach 2025–2026 za kwotę około 525 milionów euro.
Niemieckie Leopardy 2A8 miałyby kosztować około 2,4 miliarda euro. Zawarcie umowy na pozostałe 105 czołgów ma nastąpić w przyszłym roku, z dostawami między 2027 a 2032 rokiem.
Również Czesi negocjują kupno Leopardów 2A8. W ubiegłym miesiącu czeski resort obrony przekazał, że został upoważniony do negocjacji z Niemcami w sprawie przystąpienia do planowanego kontraktu na nowe Leopardy dla Bundeswehry. Czesi zamierzają pozyskać około siedemdziesięciu czołgów. Czeskie maszyny miałyby być dostarczone do końca lat trzydziestych.
Potencjalnymi nabywcami mogą zostać Włosi, którzy rozważają pozyskanie 125 Leopardów 2A7. Wśród potencjalnych zainteresowanych wymieniani są jeszcze Szwedzi, rozglądający się za następcą Leopardów 2A5, a także Litwini, którzy planują sformowanie batalionu czołgów.
Projekt Leoparda 2A8 bazować ma na Leopardzie 2A7HU i Leopardzie 2A7A1. Głównym wyróżnikiem nowego modelu ma być integracja z nową wersją aktywnego systemu ochrony pojazdu Trophy. Czołg ma zostać wyposażony w nową jednostkę napędową o mocy zwiększonej do 1609 koni mechanicznych, w miejsce dotychczasowego diesla MTU MB 873-Ka 501 o mocy 1500 koni mechanicznych i APU o mocy 20 kilowatów.
Do zmian należy dodać poprawę świadomości sytuacyjnej załogi: w pełni cyfrowy system kierowania ogniem, nowe urządzenia obserwacyjne z kanałami dziennym i nocnym dla dowódcy i celowniczego oraz rozszerzone zdolności obserwacji terenu przed i wokół czołgu w dzień i w nocy dla kierowcy. Ponadto armata Rheinmetall L55/A1 kalibru 120 milimetrów ma być przystosowana do strzelania nowymi typami amunicji przeciwpancernej i odłamkowej, w tym programowalną.