Szwedzkie korwety będą jeszcze groźniejsze. Otrzymają system z USA
Szwedzkie korwety rakietowe Visby, uważane przez wielu za kwintesencję nowoczesności, miały jednak istotny mankament – brak rakietowego systemu przeciwlotniczego. Półtora roku temu szwedzka agencja ds. zamówień obronnych – Försvarets materielverk (FMV) – postanowiła odmienić tę sytuację, wyposażając okręty w niezbędny system. Obecnie ujawniono szczegóły prac modernizacyjnych.
W listopadzie 2023 roku FMV podpisała umowę z brytyjską spółką MBDA w sprawie dostarczenia pocisków przeciwlotniczych CAMM (Common Anti-Air Modular Missile) w morskiej odmianie Sea Ceptor oraz zintegrowania ich z korwetami typu Visby. Zgodnie z informacjami przekazanymi wówczas przez FMV prace nad integracją rozpoczną się pod koniec 2025 roku i zakończą rok później.
Niestety, nie ujawniono żadnych dodatkowych szczegółów. Do tej pory dostępne były jedynie poszlaki sugerujące konfigurację okrętów, jednak dopiero teraz oficjalnie potwierdzono kształt systemu przeciwlotniczego korwet Visby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okręty otrzymają trzy trójkomorowe wyrzutnie pionowe Extensible Launching System (ExLS), produkowane przez firmę Lockheed Martin. Informację potwierdził Edward Dobeck, dyrektor programu Launching Systems w firmie Lockheed Martin.
Należy również dodać, że w ramach szerszego pakietu modernizacyjnego, korwety Visby zostaną wyposażone w nową wersję pocisków przeciwokrętowych RBS15. Modyfikacji ma podlegać również system walki podwodnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odpalenie pocisków RBS15 Mk2 z korwety Visby
ExLS to niskokosztowa alternatywa umożliwiająca uzbrojenie jednostek nawodnych w nowoczesne pociski. System opiera się na rozwiązaniach konstrukcyjnych i zaawansowanej elektronice wyrzutni pionowej Lockheed Mark 41 VLS. ExLS zaprojektowano specjalnie dla mniejszych okrętów, które nie dysponują przestrzenią niezbędną do zamontowania większych, ośmiokomorowych modułów wyrzutni Mk 41.
– Szwecja ma więc wyrzutnię trzykomorową, która używana będzie głównie do pocisków rodziny CAMM. To zapewnia im dodatkowe możliwości. – powiedział Dobeck. – Teraz, gdy Szwedzi są częścią NATO, otrzymają to świetne rozwiązanie, zapewniające dodatkowe zdolności dla korwet Visby.
Warto nadmienić, że każda z komór wyrzutni ExLS jest w stanie pomieścić cztery pociski CAMM, tym samym każda z korwet będzie dysponować jednostką ognia składającą się z trzydziestu sześciu pocisków.
Lockheed Martin zintegrował również wyrzutnie ExLS z pociskami przeciwlotniczymi RIM-116 Rolling Airframe Missile (RAM), a także z AGM-114L Longbow Hellfire oraz AGM-179 Joint Air-to-Ground Missile (JAGM). Każda z komór przyjmie po cztery pociski każdego z wymienionych typów.
Sama modernizacja pozwolić ma na eksploatację okrętów w horyzoncie czasowym wykraczającym poza 2040 rok. Wyposażenie korwet Visby w zaawansowane pociski CAMM znacząco podniesie możliwości zwalczania celów powietrznych. Do tej pory okręty nie dysponowały żadnym takim systemem, ewentualną osłonę przed środkami napadu powietrznego w ograniczonym stopniu zapewniała tylko dziobowa armata automatyczna Bofors 57 mm Mk 3.
Wyposażenie okrętów w jakikolwiek system przeciwlotniczy od dawna stanowiło wyzwanie, niemal nie do pokonania. Na początku tego wieku planowano, że korwety otrzymają system oparty na południowoafrykańskich pociskach Umkhonto‑IR z głowicą samonaprowadzającą na podczerwień, produkowanych przez Denel Dynamics.
Pociski zostały przystosowane do pionowego odpalania, a na pokładach przewidziano miejsce na instalację wyrzutni. Niestety, prace zakończyły się na tym etapie. Przez lata plany integracji okrętów z systemem OPL powracały jak bumerang, jednak każda inicjatywa była niweczona przez brak funduszy.
Integracja ExLS na pierwszej korwecie rozpocznie się w tym roku i potrwa minimum dwanaście miesięcy. Integracja okrętów z wyrzutnią otwiera też furtkę na dozbrojenie okrętów w przyszłości.