Antydronowe cudo z Polski. Tak ocenił "potwora z Tarnowa"

Niezwykły pseudonim przylgnął do tej broni już tak mocno, że jest wykorzystywany nie tylko przez media, ale nawet polityków. Na targach MSPO 2025 w Kielcach system antydronowy z Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. mianem "potwora z Tarnowa" przedstawił Cezary Tomczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Nicholas Drummond odniósł się do systemu antydronowego z Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. na swoim profilu w serwisie X, gdzie skomentował jedno z nagrań przedstawiających możliwości tej broni.

"Naprawdę mi się to podoba. Unikalne połączenie sprawdzonych technologii. Niedrogie. Łatwe do wdrożenia. Niszczycielskie z odległości nawet 2 tys. metrów" - napisał Brytyjczyk.

Wcześniej system antydronowy z Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. zwrócił uwagę m.in. ukraińskich analityków, zdaniem których jest to proste, ale nowatorskie rozwiązanie, które doskonale wpisuje się we współczesne trendy związane z koniecznością rozwoju broni do zwalczania dronów.

Polskim konstruktorom udało się zadbać tutaj o szybkostrzelność dochodzącą do aż 3,6 tys. strzałów na minutę - ze zdalnie sterowanego karabinu maszynowego kal. 12,7 mm.

Efektywny zasięg neutralizowania klasycznych celów ma wynosić przy tym nawet 2 tys. m (w przypadku dronów mniej, do ok. 1,2 tys. m). Uzupełniająca jednostkę ogniową stacja radiolokacyjna jest jednak w stanie wykrywać drony z odległości do ok. 3,5 tys. m, w tym również bezzałogowce klasy nano. Cała konstrukcja waży ok. 1100 kg i nadaje się do zamontowania zarówno na stacjonarnej platformie, jak i elementach mobilnych.

Zainteresowanie systemem antydronowym z Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. wyrażania nie tylko polska armia. Rozwiązanie to może cieszyć się dużym wzięciem na rynkach zagranicznych. Już teraz w gronie najbardziej prawdopodobnych nabywców wymienia się Ukrainę oraz Rumunię.