Rosyjski przemysł zaskakuje. Produkcja BMP‑3 rośnie mimo sankcji
Międzynarodowe sankcje uderzyły w wiele gałęzi rosyjskiego przemysłu, utrudniając produkcję zbrojeniową. Nie dotyczy to jednak całego sektora militarnego - mimo ograniczonego dostępu do zachodnich technologii Rosja z powodzeniem rozwija produkcję m.in. BMP-3. To najnowocześniejszy, seryjnie produkowany w Rosji, bojowy wóz piechoty. Jakie są możliwości tego sprzętu?
08.05.2023 13:28
Uwaga! Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej oraz przebiegu wojny, które podają rosyjskie media i białoruskie media państwowe, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Rosyjska agencja TASS, powołując się na dane dostarczone przez koncern Kurganmaszzawod poinformowała, że w pierwszym kwartale bieżącego roku producent dostarczył tyle BMP-3, co przez cały 2019 rok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pozwala to na oszacowanie skali produkcji, bo w latach 2018-2019 Kurganmaszzawod produkował około 100 BMP-3 rocznie. Jak podaje Zespół Badań i Analiz Militarnych, powołując się na źródła rosyjskie, fabryka pracuje obecnie przez sześć dni w tygodniu po 12 godzin dziennie, a rozważane jest przejście na system trójzmianowy.
Zobacz także: Te czołgi sieją spustoszenie. Ile z nich rozpoznasz?
Choć do wiadomości tego typu warto podchodzić z dystansem, traktując je jako element rosyjskiej wojny informacyjnej, doniesienia o rosnącej produkcji nie muszą być nieprawdziwe. Zwłaszcza, że Kurganmaszzawod zwiększył już zatrudnienie, a z zakładu wyprowadzono wszelkie poboczne zadanie niezwiązane z produkcją. Przykładem jest m.in. przekazanie wszelkich remontów do 144. Zakład Remontowy Sprzętu Pancernego.
Oznacza to, że – jeśli tempo produkcji zostanie utrzymane – rosyjską armię zasili w tym roku nawet 400 bojowych wozów piechoty BMP-3.
Warto podkreślić, że jeszcze w połowie poprzedniego roku dyrektor wykonawczy koncernu Kurganmaszzawod, Pietr Tjukow, deklarował konieczność ograniczenia produkcji względnie nowoczesnych BMP-3 na rzecz starszych i prostszych wozów BMP-2. Jak widać nic takiego nie miało jednak miejsca.
BMP-3 – nietypowe rozwiązania
BMP-3 ma kilka nietypowych, wartych uwagi rozwiązań. Choć jest bojowym wozem piechoty, to powstał na bazie projektu lekkiego, pływającego czołgu (Obiekt 685). Choć nie wprowadzono go do uzbrojenia, jego podwozie uznano za udane i postanowiono wykorzystać w bojowym wozie piechoty.
W rezultacie BMP-3 ma nietypowy dla swojej klasy, czołgowy układ konstrukcyjny, z silnikiem umieszczonym z tyłu pojazdu (w większości bojowych wozów piechoty silnik znajduje się z przodu, a tył przeznaczony jest na jeden, możliwie duży przedział dla desantu).
Wynikiem takiego układu jest bardzo nietypowe rozmieszczenie załogi: z przodu pojazdu zajmuje miejsce kierowca, a po jego bokach dwóch żołnierzy przewożonego desantu, obsługujących kierunkowe karabiny maszynowe. Następnie swoje stanowisko – w wieży – ma dowódca i działonowy, a za nimi znajduje się przedział dla kolejnych pięciu żołnierzy.
Wszyscy oni siedzą na tykającej bombie, otoczeni przez amunicję do głównej armaty BMP-3. Podobnie jak w przypadku rosyjskich czołgów, jakiekolwiek przebicie pancerza wiąże się w tym przypadku z ryzykiem eksplozji amunicji.
BMP-3 – dane techniczne
BMP-3 jest silnie uzbrojony. W wieży znajduje się niskociśnieniowa armata 100 mm, armata kalibru 30 mm i karabin maszynowy. Armata 100 mm jest jednocześnie wyrzutnią pocisków przeciwpancernych 9K116 Bastion.
Pojazd ma 7,2 metra długości i 3,1 metra szerokości (wymiar ten zwiększa się po dołączeniu dodatkowego opancerzenia). BMP-3 waży do 19 ton, a jego silnik UTD-29M o mocy 500 KM pozwala na rozpędzenie się do prędkości 70 km/h. Zasięg pojazdu to około 600 km.
Wadą BMP-3 – podobnie jak większości transporterów i bojowych wozów piechoty o sowieckim rodowodzie – jest bardzo słaby poziom ochrony załogi. Przy masie 18-19 ton podawana przez Rosjan odporność przedniego pancerza, który ma chronić przed pociskami kalibru 30 mm, jest prawdopodobnie mocno naciągana.
Potrzebę dopancerzenia pojazdów dostrzegają jednak także sami Rosjanie – nowe BMP-3 opuszczają fabrykę z zaczepami, pozwalającymi na umieszczenie dodatkowego opancerzenia i ażurowych, lekkich ekranów przeciwkumulacyjnych.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski